Wiadomości

Nadchodzący rok będzie rokiem podwyżek: zarówno wynagrodzeń, jak i składek do ZUS. Co jeszcze się zmieni w kodeksie pracy?

Od przyszłego roku wzrośnie pensja minimalna. Wzrośnie też najniższa stawka godzinowa. O ile?

Kończy się trwający od jesieni 2016 r. spór sądowy pomiędzy Urzędem Miejskim a Tadeuszem Truskolaskim, zapoczątkowany decyzją Rady Miasta o obniżeniu wynagrodzenia prezydenta w październiku 2016 r.

Sąd Najwyższy uchylił wyrok sądu II instancji, który nie przyznawał racji Tadeuszowi Truskolaskiemu w sprawie obniżenia jego zarobków. Sąd Okręgowy raz jeszcze przyjrzy się tej kwestii.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło Radzie Ministrów swoją propozycję minimalnego wynagrodzenia. Jeśli pomysł przejdzie – wypłaty mogą sporo wzrosnąć.

Jak wskazuje Federacja Przedsiębiorców Polskich, w przyszłym roku płaca minimalna powinna wzrosnąć. Czy tak się stanie?

Kasacja złożona przez Tadeusza Truskolaskiego do Sądu Najwyższego dotycząca wyroku w sprawie obniżenia mu zarobków zostanie rozpatrzona.

W 2019 roku wzrasta płaca minimalna. To wiąże się w wielu przypadkach z podwyżkami.

Prawie 11 tys. zł brutto będzie zarabiał w tej kadencji prezydent Tadeusz Truskolaski. Jest to podwyżka w stosunku do poborów, które miał od października 2016 roku.

320 zł miesięcznie miej zarabiałby Tadeusz Truskolaski, gdyby nie wniosek radnych PiS o ponowne ustalenie jego pensji. Wszystko przez rozporządzenie Rady Ministrów o wynagrodzeniach burmistrzów, wójtów i prezydentów.

Masz darmowe przejazdy bryczką i opiekę medyczną? Korzystaj! Na negocjowanie podwyżki przyjdzie jeszcze czas. Czyżby?

Prezydent Tadeusz Truskolaski zamierza w najbliższym czasie złożyć skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego na wyrok w sprawie ustalenia mu pensji.

Tadeusz Truskolaski dopiero po kilku dniach postanowił się odnieść do wyroku sądu II instancji odnośnie sprawy jego wynagrodzenia, który był dla niego niekorzystny. Jednak, jak podkreśla, nie czuje się przegrany.

Sąd Okręgowy w Białymstoku zmienił wyrok z I instancji dotyczący przywrócenia prezydentowi Tadeusz Truskolaskiemu zarobków, które pod koniec zeszłego roku obniżyła mu rada miasta.

W piątek odbył się ostatni akt przedstawienia, podczas którego Tadeusz Truskolaski walczył przed sądem o przywrócenie mu dawnego poziomu wynagrodzenia, a także odszkodowania w wysokości strat poniesionych od listopada ub.r. z tego powodu.

Dla niektórych radnych dieta, którą otrzymują, to zaledwie ułamek wszystkich zarobków. Dla innych to jedyny dochód lub jego większa część. Przejrzeliśmy ich zeznania majątkowe.

Nie doszło do porozumienia ani nawet głębszej dyskusji na temat ewentualnego przywrócenia pensji prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Radni PiS odrzucili porządek obrad nadzwyczajnej sesji rady miasta zwołanej tylko w tym celu.

W piątek po południu odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miasta, podczas której rozpatrzony zostanie tylko jeden punkt – projekt uchwały podnoszący wynagrodzenie prezydenta do poziomu sprzed październikowej obniżki.

Jest możliwość ugody pomiędzy Tadeuszem Truskolaskim a radą miasta w procesie, w którym prezydent domaga się przywrócenia mu wcześniejszego poziomu wynagrodzenia oraz odszkodowania.

Przesłuchano pierwszych świadków w procesie, w którym Tadeusz Truskolaski walczy z radą miasta o swoją pensję. Na pytania odpowiadali trzej radni PiS oraz zastępca prezydenta Adam Poliński.

W poniedziałek ruszył proces, w którym prezydent Tadeusz Truskolaski walczy o przywrócenie mu pensji do poziomu sprzed kilku miesięcy, kiedy została ona obcięta decyzją radnych Prawa i Sprawiedliwości.

W poniedziałek (20.03) zacznie się proces, podczas którego prezydent Tadeusz Truskolaski będzie starał się o cofnięcie decyzji rady miasta o obniżeniu mu pensji.

Podczas poniedziałkowej sesji dość niespodziewanie radni Platformy Obywatelskiej zgłosili wniosek o cofnięcie uchwały obniżającej prezydentowi Truskolaskiemu pensję. Podczas dyskusji doszło do sporu, który może zakończyć się sprawą sądową.

W związku z tym, że w przyszłym roku wzrośnie minimalna pensja - z 1850 do 2000 zł - będą mogły być wymierzane wyższe grzywny za przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe.

Tadeusz Truskolaski złożył do Sądu Rejonowego w Białymstoku pozew o uznanie za bezskuteczną uchwały Rady Miasta, która obniżyła mu pensję o prawie 4 tys. zł.