Wiadomości

Przedstawiciele władz miasta, kościoła i kilkuset białostoczan upamiętniło wydarzenia sprzed 31 lat. 9 marca 1989 r. w Białymstoku wykoleił się skład wagonów z niebezpiecznym chlorem.

W poniedziałek (9.03) w Białymstoku odbędą się uroczystości upamiętniające rocznicę wykolejenia się pociągów przewożących chlor. 31 lat po tych wydarzeniach fakt, że wówczas nikt z mieszkańców nie ucierpiał jest uznawany za cudowne ocalenie.

Maszyniści, którzy doprowadzili do katastrofy kolejowej w Białymstoku, ponownie usłyszeli wyroki w zawieszeniu i nakaz zapłaty zadośćuczynienia. Poza tym mogą dalej wykonywać swój zawód.

W 1989 r. jadące ul. Poleską cysterny z chlorem wykoleiły się. Mogło dojść do katastrofy, w której życie straciłoby tysiące ludzi. Co roku organizowane są uroczystości upamiętniające. Uwaga na utrudnienia, gdyż będą zamknięte niektóre ulice.

Funkcjonariusze podlaskiej służby celnej uderzają w proceder nielegalnego obrotu paliwem. W ostatnich dniach zatrzymali 7 cystern z olejem napędowym, które wjechały do Polski z ominięciem przepisów podatkowych.

Daniel Suchocki opracował projekt symulatora cysterny. Pomysł dostał się do przedsięwzięcia o nazwie Platformy startowe dla nowych pomysłów "Hub of Talents" realizowanego przez Białostocki Park Naukowo-Technologiczny.

Przed białostockim sądem okręgowym rozpoczął się proces pięciu osób oskarżonych o kradzież gazu.

Przed białostockim sądem stanęli dwaj maszyniści. Zdaniem prokuratury, ignorując sygnały z semafora, mężczyźni doprowadzili do katastrofy kolejowej w Białymstoku.

Do białostockiego sądu okręgowego wpłynął akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom. Zarzuty dotyczą kradzieży gazu.

Białostocka prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego poprawiony akt oskarżenia w sprawie największej w regionie katastrofy kolejowej. Blisko trzy lata temu w Białymstoku zderzyły się dwa pociągi towarowe przewożące łatwopalne substancję.

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku powoła biegłych do zbadania wypadku pociągów, który wydarzył się jesienią 2010 roku. Akta sprawy, która trafiła do sądu w połowie września ubiegłego roku, zostały bowiem śledczym zwrócone do uzupełnienia – podaje serwis Polska lokalna.

Dokładnie rok temu - 8 listopada po godz. 5 nad ranem - na torach nieopodal tunelu Fieldorfa "Nila" w Białymstoku zderzyły się dwa pociągi towarowe przewożące łatwopalne substancje. Można uznać za cud, że w katastrofie nikt nie ucierpiał.

Blisko 90 osób, w tym ponad 50 strażaków uczestniczących w działaniach ratowniczych po katastrofie kolejowej cystern w Białymstoku, otrzymało w środę odznaczenia i awanse.

Poniedziałek. Około godz. 5.30 zderzyły się dwa pociągi towarowe z łatwopalnymi substancjami. Wybuchł pożar. Choć opanowano go już koło godz. 10.30, to strażacy skończyli pracę dopiero po północy - schładzali rozgrzane cysterny i przepompowywali niebezpieczne ciecze.

We wtorek (9.11) 30 minut po północy strażacy zakończyli pracę w miejscu katastrofy kolejowej w Białymstoku.

Po poniedziałkowym wypadku z udziałem dwóch pociągów towarowych sytuacja na torach w naszym mieście powoli stabilizuje się. Jak zapewnia PKP komunikacja zastępcza działa całkiem nieźle. Podróżni będą musieli z niej korzystać jeszcze do końca tygodnia.

W okolicach wiaduktu przy ul. Popiełuszki - Składowej zderzyły się dwa pociągi towarowe wiozące ciekłe paliwo. W wyniku uderzenia zapaliły się. Kilka z cystern wybuchło.

W związku z wybuchem cystern na stacji Białystok ruch pociągów został wstrzymany. Już zorganizowano komunikację zastępczą.

Stabilizuje się sytuacja w białostockim węźle kolejowym. Stacja Białystok, która z powodu pożaru pociągu towarowego i trakcji elektrycznej była wyłączona z ruchu, odprawia już pociągi w kierunku Czeremchy.

W poniedziałek, około godz. 5.30 z nieustalonych dotąd przyczyn zderzyły się dwa składy kolejowe przewożące łatwopalne substancje. Kilkanaście cystern zapaliło się, dwie z nich wybuchło. Było naprawdę groźnie, na szczęście nikt nie ucierpiał. Po 6 godzinach akcji strażacy opanowali sytuację.