Wiadomości

Prognozy pogody nie pozostawiają wątpliwości - na Podlasiu jest zimno i to się na razie nie zmieni. Policjanci apelują o szczególną czujność w przypadku osób narażonych na wychłodzenie organizmu. Jeden telefon wystarczy, by uratować życie.

Leśnicy patrolując teren zauważyli mężczyznę siedzącego przy drzewie. Miał on oznaki hipotermii.

Dzielnicowy uratował samotnie mieszkającego mężczyznę przed wychłodzeniem. Pomoc przyszła w ostatniej chwili.

Okres zimowy to czas, kiedy z powodu obniżenia temperatury pojawia się ryzyko wychłodzenia organizmu. Najbardziej narażone na wyziębienie są osoby, które nie mają dachu nad głową.

Wystarczy tylko zadzwonić pod numer alarmowy i przekazać informację o tym, że ktoś potrzebuje pomocy. W taki sposób trafiło zgłoszenie do bielskich policjantów o mężczyźnie leżącym na poboczu drogi. Dzięki natychmiastowej reakcji trafił do szpitala.

Policjanci po raz kolejny interweniowali wobec osoby narażonej na wychłodzenie organizmu. 96-letnia kobieta w nocy błąkała się po jednej z ulic Hajnówki. Mimo niskich temperatur, była ubrana tylko w piżamę i kapcie.

Zgłoszenie na telefon alarmowy oraz szybka reakcja policji pozwoliła uratować przed wychłodzeniem kolejną osobę. Okazało się, że temperatura ciała znalezionej 86-latki wynosiła tylko 31°C.

W czasie wolnym od służby policjant z Bielska Podlaskiego pomógł zziębniętemu mężczyźnie.

Dwaj mężczyźni zostali uratowani przed zamarznięciem. Jeden z nich przebywał w ruinach po domu, który uległ zniszczeniu w wyniku pożaru.

Policjanci z Suwałk patrolujący osiedle Północ zauważyli leżącą na trawniku osobę. Okazało się, że to 15-letnia mieszkanka miasta. Nastolatka była pijana i wychłodzona.

Policjanci pomogli 2 mężczyznom, których życie i zdrowie były zagrożone wychłodzeniem.

Dzięki interwencji dąbrowskich policjantów, udało się uchronić przed skutkami wychłodzenia organizmu znajdującego się pod wpływem alkoholu 55-latka.

Dzięki interwencji hajnowskich dzielnicowych udało się uratować od wychłodzenia 54-letnią chorą kobietę. Do domu nie można było wejść, konieczna była interwencja strażaków.

Dzięki interwencji policjantów, dwójka mężczyzn uniknęła przykrych konsekwencji wychłodzenia organizmu. Jeden z nich leżał w przydrożnym rowie.

Choć największe mrozy już odpuściły, ostatni tydzień pełen był niebezpiecznych sytuacji. Policjantom udało się uratować zdrowie i życie wielu osób, co byłoby znacznie trudniejsze, gdyby nie wrażliwość mieszkańców Podlasia.

Dzielnicowa z komisariatu w Zabłudowie pomogła mężczyźnie narażonemu na wychłodzenie.

Policjantom z Dąbrowy Białostockiej udało się uchronić znajdującego się pod wpływem alkoholu mężczyznę przed skutkami wychłodzenia organizmu.

Policja odnotowuje coraz więcej przypadków osób, których życie było zagrożone z powodu niskiej temperatury.

21-latek błąkał się po lesie. Był wychłodzony, miał problemy z chodzeniem. Nie potrafił powiedzieć, jak się nazywa i zachowywał się agresywnie.

Był przemoczony i przemarznięty - policjanci z Goniądza uratowali przed wychłodzeniem mieszkańca Moniek.

Pomoc mieszkańców przynosi rezultaty. Coraz więcej zgłoszeń otrzymujemy od mieszkańców którzy widząc osoby bezdomne siedzące na przystankach, klatkach schodowych, zsypach, informują nas - ocenia białostocka straż miejska.

W wyniku czujności obywateli oraz interwencji policjantów doszło do tragedii. W zaspie w centrum miasta leżał pijany do nieprzytomności 15 latek. Podobna sytuacja miała miejsce w Kolnie.

Cztery osoby zamarzły minionej doby na terenie województwa podlaskiego.

Rankiem w Białymstoku odnaleziono ciało 53-letniego mężczyzny. Zgon najprawdopodobniej nastąpił w wyniku wyziębienia. Szczegółowo przyczyny śmierci wyjaśnić ma sekcja zwłok.

Wczoraj znaleziono zwłoki dwóch kolejnych osób, których przyczyną zgonu było najprawdopodobniej wychłodzenie organizmu.