Ani przez chwilę podczas domowego spotkania Jagiellonii z ŁKS-em w Centralnej Lidze Juniorów nie było wątpliwości, która z drużyn jest lepsza i prezentuje bardziej dojrzały futbol. Podopieczni Tomasza Kulhawika i Piotra Grzybki od pierwszych minut rywalizacji ruszyli na rywali i już po 45 minutach zmagań rozstrzygnęli wynik tej batalii.
Strzelanie – po 180 sekundach gry – rozpoczął Bartosz Gołaszewski, który wykorzystał celne dośrodkowanie z rzutu rożnego i uderzeniem głową pokonał bramkarza ŁKS-u. Po chwili Jagiellończycy ponownie mogli się cieszyć ze zdobytego gola, ale najpierw strzał Bidy wybronił golkiper gości, a chwilę później sytuacji sam na sam nie wykorzystał Łupiński. Na szczęście większą skutecznością w sobotnie przedpołudnie popisywał się Gołaszewski, który w 20. minucie ponownie – po zamieszaniu w polu karnym – znalazł drogę do siatki przeciwników. W ostatnich sekundach pierwszej połowy rywali dobił jeszcze Mateusz Nikołajuk.
Pewne prowadzenie do przerwy wprowadziło rozluźnienie w poczynaniach gospodarzy, przez co po zmianie stron Jagiellonia nie wyglądała już tak dobrze. Nieco mniejsze zaangażowanie Żółto-Czerwonych wykorzystali łodzianie, którzy zdobyli gola, ale jak się później okazało, było to jedynie trafienie honorowe.
Jagiellonia Białystok – ŁKS Łódź 3:1 (3:0)
Bramki: Bartosz Gołaszewski 3, 20, Mateusz Nikołajuk 45 - Mashera 48
Jagiellonia Białystok: Niezgoda – Gołaszewski, Ozga, Zysik, Huczko – Tabor, Bogusz – Nikołajuk (90’ Mikołajczyk), Nawrocki (45’ Romanowicz, 88’ Kostyk), Łapiński (77’ Głowicki) – Bida
rafal.zuk@bialystokonline.pl