Koniec zgrupowania
Zgrupowanie w Turcji było dla białostockiej drużyny głównym punktem przygotowań do rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy. Jagiellończycy odbyli w Belek wiele zajęć z dużym obciążeniem treningowym, które z czasem było systematycznie zmniejszane. Brak świeżości widoczny okazał się zwłaszcza podczas potyczki z rumuńską Politehnicą Iasi. Piłkarze szybko jednak doszli do niezłej dyspozycji i w starciach z renomowanymi przeciwnikami (Ludogorcem Razgrad i FK Rostów) zanotowali dwa bardzo wartościowe remisy. O niezłej grze może świadczyć fakt, że zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy po grach z uczestnikami Ligi Mistrzów czuli niedosyt. Michał Probierz dokonywał wielu rotacji w składzie, ale wydaje się, że najsilniejsze zestawienie to wciąż te, które grało pierwsze skrzypce podczas rundy jesiennej.
Turecki obóz dał kilka odpowiedzi na ważne pytania. Np. że wartościowym zmiennikiem może być Marek Wasiluk, który w wielu meczach grał na wysokim poziomie i nie tylko skupiał się na zadaniach destrukcyjnych, ale także próbował kreować grę i był groźny przy stałych fragmentach. Także Ziggy Gordon za kilka tygodni – gdy tylko zgra się z drużyną – będzie ciekawą alternatywą na prawej obronie dla Łukasza Burligi.
3 tygodnie w Turcji uświadomiły również kibiców, że duże nadzieje, które wiąże się z transferem Novikovasa, należy nieco przytłumić. Litwin ma szansę stać się kluczowym graczem Jagi, ale na razie potrzebuje czasu, by dojść do pełni dyspozycji po trudnym okresie w swojej karierze, kiedy to rzadko wybiegał na piłkarskie murawy.
Żółto-Czerwoni w Belek rozegrali w sumie 8 sparingów. Zanotowali 2 porażki, 3 remisy i 3 zwycięstwa. Warto zauważyć, że wszystkie wygrane miały miejsce w końcowej fazie zgrupowania, co jest dobrym prognostykiem przed startem ligi.
Liga tuż, tuż
Jagiellończycy zapowiadają, że zamierzają kontynuować serię zwycięstw z Turcji i na starcie z Lechią Gdańsk są gotowi. Zanim jednak białostoccy piłkarze wyjdą na murawę gdańskiego obiektu, odbędą jeszcze kilka treningów w stolicy Podlasia, ale przede wszystkim naładują akumulatory w rodzinnym gronie, gdyż przez 3 tygodnie bardzo solidnie pracowali i nie mieli bezpośredniego kontaktu z bliskimi.
Inauguracyjny mecz Żółto-Czerwonych - który będzie jednocześnie hitem kolejki - rozpocznie się w niedzielę (12.02) o godz. 18.00.
rafal.zuk@bialystokonline.pl