Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy przez pierwsze 20 minut kilkukrotnie próbowali pokonać Bartka Drągowskiego. Całe szczęście Żółto-Czerwoni przetrwali ten trudny dla nich okres gry. Podopieczni Michała Probierza atakowali coraz śmielej i w 33. minucie wyszli na prowadzenie. Świderski ograł jednego z rywali, dograł do Przemka Mystkowskiego, a ten technicznym strzałem nie dał żadnych szans Treli. Wynik nie uległ już zmianie i na przerwę do szatni z jednobramkowym prowadzeniem schodziła Jagiellonia.
W drugiej części zawodów do wyrównania doszło już w 51. minucie. Po ładnej akcji całego zespołu Korony bramkę zdobył Pawłowski. Radość kielczan nie trwała jednak długo, gdyż chwilę później drugiego gola dla białostoczan strzelił Przemysław Frankowski. Gospodarze próbowali wyrównać, ale na kwadrans przed końcem gry gola z rzutu karnego zdobył Romanczuk. Od 83. minuty białostoczanie grali w osłabieniu, drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Paweł Olszewski. Korona w końcówce trafiła jeszcze do bramki Jagiellonii, ale gol nie został uznany, ponieważ sędzia odgwizdał spalonego.
Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 1:3 (1:1)
Bramki: Pawłowski 50 - Mystkowski 33, Frankowski 58, Romanczuk 76(k)
Korona: 12. Dariusz Trela - 26. Bartosz Rymaniak, 32. Radek Dejmek, 23. Elhadji Pape Diaw, 28. Vladislavs Gabovs (60, 77. Michał Przybyła) - 5. Serhij Pyłypczuk, 27. Rafał Grzelak (90, 44. Łukasz Sekulski), 8. Vlastimir Jovanović, 10. Bartłomiej Pawłowski, 19. Nabil Aankour (46, 7. Marcin Cebula) - 18. Airam Cabrera.
Jagiellonia: 69. Bartłomiej Drągowski - 52. Paweł Olszewski, 25. Guti, 14. Marek Wasiluk, 3. Jonatan Straus - 21. Przemysław Frankowski, 22. Rafał Grzyb, 6. Taras Romanczuk, 13. Przemysław Mystkowski (71, 4. Jacek Góralski), 10. Alvarinho (16, 11. Karol Mackiewicz) - 28. Karol Świderski (88, 27. Bartosz Giełażyn).
blazej.o@bialystokonline.pl
