Do przerwy z szansami, ale bez goli
Jagiellonia Białystok w 9 ostatnich meczach odniosła 8 zwycięstw i zaliczyła 1 remis, dlatego fani Dumy Podlasia oczekiwali, że świetna passa będzie kontynuowana i z wyjazdowego starcia z Górnikiem Żółto-Czerwoni również wrócą z punktami. Sztuka ta się udała, ale po kolei.
Pierwsze celne uderzenie oglądaliśmy już w 25. sekundzie starcia, kiedy to szczęścia z dystansu, ale bezskutecznie, szukał Zahović, po czym gra ekspresowo przeniosła się pod drugą bramkę, gdzie najpierw w efektowny sposób jednego z rywali w ziemię wkręcił Churlinov, a za moment uderzenie oddał Jarosław Kubicki, dlatego do interwencji zmuszony został Szromnik. Wynik meczu wprawdzie się nie zmienił, ale Jagiellonia wysłała poważne ostrzeżenie, pokazując swój ofensywny potencjał.
Później spotkanie wciąż toczone było w szybkim tempie, lecz dogodnych okazji bramkowych brakowało. Sytuacja zmieniła się w 17. minucie, bo wtedy z lewej strony boiska piłkę na 16. metr zacentrował Erik Janża, a tuż obok słupka futbolówkę posłał Luka Zahović. W odpowiedzi przed szansą stanął Afimico Pululu, ale górą w pojedynku sam na sam z napastnikiem Jagi okazał się bramkarz gospodarzy, a następnie groźną szarżą popisał się Darko Churlinov, jednak po rajdzie Macedończyka Duma Podlasia miała tylko rzut rożny.
Co działo się potem? Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyraźnie przestrzelił Jesus Imaz, a później z dystansu huknął Churlinov, a błąd popełnił Szromnik. Golkiper Górnika wypluł piłkę przed siebie, po czym dopadł do niej Imaz, który świetnym zwodem minął Szromnika i zapakował futbolówkę do pustej bramki. Niestety trafienie to nie zostało uznane, bo Hiszpan był na minimalnym spalonym.
Imaz raz, Churlinov dwa i można wracać do domu
W ostatnim kwadransie pierwszej połowy nic ciekawego już się nie działo, a po zmianie stron zaatakował Górnik. Najpierw do strzału doszedł Lukas Podolski, a następnie także Rafał Janicki. W obu przypadkach szansa na gola dla gospodarzy była spora, ale za każdym razem piłka odbijała się od jednego z Jagiellończyków i lądowała obok bramki.
Zabrzanie jednak wyraźnie przycisnęli i to oni kontrolowali boiskowe wydarzenia, spychając mistrzów Polski do defensywy. Żółto-Czerwoni mieli problemy, by przedostać się pod pole karne rywali, a Górnicy wciąż naciskali. Z czasem zapędy podopiecznych Jana Urbana w końcu osłabły i do głosu zaczęła dochodzić też Jagiellonia. W 64. minucie nietuzinkowymi umiejętnościami błysnął wprowadzony w drugiej połowie Nene, który pięknie zewnętrzną częścią stopy zagrał futbolówkę do znajdującego się na 10. metrze Jesusa Imaza, a ten dogodnej sytuacji nie zmarnował i uderzeniem po krótkim słupku zapewnił Dumie Podlasia prowadzenie.
Ekipa z Zabrza nie zdążyła otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a już przegrywała 0:2. W 69. minucie Żółto-Czerwoni przejęli futbolówkę na połowie przeciwnika, ta trafiła następnie pod nogi Jesusa Imaza, który świetnie obsłużył Darko Churlinova, a temu nie pozostało nic innego, jak zapakować piłkę do niemal pustej bramki.
Gol Macedończyka praktycznie zabił niedzielne spotkanie. Po tym trafieniu Górnik, mimo znakomitej okazji Sinana Bakisa, już się nie podniósł, dlatego cenne trzy punkty jadą do Białegostoku. Lider z Poznania jest już dogoniony.
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:0)
Bramki: Jesus Imaz 65, Darko Churlinov 69
Górnik Zabrze: Michał Szromnik - Kryspin Szcześniak (82' Nikodem Zielonka), Rafał Janicki, Josema, Erik Janża - Taofeek Ismaheel (67' Lukas Ambros), Norbert Wojtuszek, Patrik Hellebrand, Luka Zahović (71' Sinan Bakis), Kamil Lukoszek (67' Yosuke Furukawa) - Lukas Podolski (82' Aleksander Buksa)
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek, Dusan Stojinović, Adrian Dieguez, Joao Moutinho - Kristoffer Hansen (80' Peter Kovacik), Taras Romanczuk, Jarosław Kubicki (81' Aurelien Nguiamba), Darko Churlinov (89' Marcin Listkowski) - Jesus Imaz (89' Lamine Diaby-Fadiga), Afimico Pululu (64' Nene)
Żółte kartki: Erik Janża i Kamil Lukoszek (Górnik Zabrze) oraz Adrian Dieguez, Taras Romanczuk i Nene (Jagiellonia Białystok).
rafal.zuk@bialystokonline.pl