Drugi garnitur białostockiej Jagiellonii wciąż nie może być pewny pozostania na czwartym szczeblu rozgrywkowym. Dziś gracze Dariusza Bayera mogli przybliżyć się do utrzymania, ogrywając w Tomaszowie Mazowieckim miejscową Lechię, ale sztuka ta im się nie udała.
Plany ekipy z Podlasia mocno pokrzyżował gol stracony już w początkowej fazie starcia. Strzelcem bramki okazał się Paweł Wolski, który pokonał Krzysztofa Karpieszuka uderzeniem z narożnika pola karnego. Jagiellończycy próbowali odrobić straty, ale nie było to łatwe, gdyż gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, gdzie twardo grający gospodarze skutecznie rozbijali zalążki akcji białostockiego zespołu.
Mimo to Żółto-Czerwonym udało się stworzyć kilka niezłych sytuacji. Tej najlepszej nie wykorzystał jednak Emil Gajko, który - mając przed sobą tylko bramkarza Lechii - nie skierował futbolówki do siatki. W końcowej fazie rywalizacji Jagiellonię dobił jeszcze Marcin Gawron, strzelając kolejnego gola i ustalając tym samym wynik spotkania na 2:0, co jest już trzecią z rzędu porażką ekipy z Podlasia, w której rezerwy wicelidera Lotto Ekstraklasy nie zdobyły choćby gola.
Do końca sezonu pozostały jeszcze 4 kolejki. Jagiellonia ma w tej chwili 6 oczek przewagi nad strefą spadkową i zaplanowane starcia z Legią II Warszawa, ŁKS-em Łomża, Ursusem Warszawa i Huraganem Wołomin.
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Jagiellonia II Białystok 2:0 (1:0)
Bramki: Paweł Wolski 7, Marcin Gawron 87
Jagiellonia II Białystok: Karpieszuk - Kaczyński (46' Zińczuk), Radecki, Zakrzewski, Straus - Łupiński - Grabowski, Ostaszewski, Mystkowski, Wołczyński - Gajko (75' Giełażyn)
rafal.zuk@bialystokonline.pl