Adrian Siemieniec po meczu z Lechią: Wszystko, co teraz powiem, będzie brzmieć jak wymówka

2025.03.30 10:02
Duma Podlasia zagrała w sobotę (29.03) jeden z najsłabszych meczów w sezonie i zasłużenie przegrała w Gdańsku 0:1. Adrian Siemieniec był rozczarowany tym, co zobaczył na murawie, ale zaznaczył, że drużyna nie może rozpamiętywać porażki i musi patrzeć przed siebie.
Adrian Siemieniec po meczu z Lechią: Wszystko, co teraz powiem, będzie brzmieć jak wymówka
Fot: Jagiellonia Białystok

Cel? Zmazać plamę podczas Superpucharu

- Gratulacje dla Lechii za zwycięstwo, na pewno bardzo dla niej ważne. Widać było dużą determinację gospodarzy i jeszcze raz gratulacje. Podziękowania duże dla naszych kibiców. W fantastycznej liczbie dzisiaj się tutaj stawili i stanęli naprawdę na wysokości zadania. Oczywiście jesteśmy bardzo rozczarowani tym, że nie wygraliśmy spotkania, że nawet nie mamy dzisiaj punktu, ale już nic teraz nie zmienimy. Tak w sporcie jest, musimy to zaakceptować, patrzeć przed siebie. Dużo meczów jeszcze przed nami, dużo wyzwań przed nami i tyle. W środę następny mecz, mecz o trofeum, mecz o Superpuchar Polski. Teraz musimy się dobrze do tego spotkania przygotować i najlepiej odpowiedzieć na dzisiejszą porażkę na boisku - w ten sposób pomeczową konferencję prasową rozpoczął Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.

Żółto-Czerwoni jedyną bramkę w sobotnim spotkaniu stracili po stałym fragmencie gry. Co poszło nie tak w 65. minucie rywalizacji?

- Bezpośrednio po meczu w dużych detalach trudno jest zanalizować bramkę. Tym bardziej że widziałem ją tylko na powtórkach, więc trudno mi odpowiedzieć. Na pewno w naszym założeniu kryjemy strefą w polu karnym, więc liczba zawodników przy danym graczu nie ma tak dużego znaczenia. Najważniejsza jest przestrzeń, którą między sobą musimy pokryć, ale na pewno będziemy tę bramkę analizować i wtedy wyciągać odpowiednie wnioski - stwierdził 33-latek.

O wymówkach nie ma mowy

Białostoczanie, mimo przerwy na reprezentację, wyglądali w Gdańsku na zmęczonych, powolnych i ospałych. Adrian Siemieniec zaznaczył jednak, że taki stan rzeczy nie był spowodowany nadmierną liczbą treningów, bo tych wciąż było niewiele.

- Nie podkręciliśmy ostatnio intensywności, bo nawet nie mamy kiedy tego zrobić. Skupiliśmy się na tym, aby odpocząć i wrócić do zdrowia. Wszystko, co teraz powiem, będzie brzmieć jak wymówka po meczu, a nie chciałbym iść w te tony, nie chciałbym też jakichś szumnych podsumowań, bo wszystko sobie podsumujemy na koniec. Liga jest długa, nasz sezon jest długi, po prostu trzeba od meczu do meczu grać, skupiać się na pojedynczych spotkaniach, starać się jak najlepiej punktować, starać się wygrywać jak najwięcej spotkań i na koniec dopiero się rozliczać, bo osiem kolejek ligowych przed nami, ale jeszcze jest w grze Liga Konferencji, mecz o Superpuchar. Szybko musimy ten mecz podsumować, zamknąć i skupić się na kolejnym wyzwaniu, bo czasu nie mamy dużo - zakończył swą wypowiedź Siemieniec.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39
1515 osób online