- Wierzę, że będziemy organizować ten festiwal dalej, by zaspokoić wszystkie gusta oraz by podkreślać i pielęgnować wielokulturowość naszego regionu - mówił marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański. Wtórował mu prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski: - Widzę, że rynek tętni życiem. Jest sercem miasta, które pompuje kulturalną krew na całe Podlasie.
Wspólnie z Andrzejem Dyrdałem, dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku wręczyli nagrody laureatom festiwalu. Otrzymały je zespoły: Sławutycz z Ukrainy, DrevA z Rosji, Adar-Kramim z Izraela, Buczim z Macedonii, Pianiści Muzycznego Gimnazjum w Mińsku, Enże z Baszkirii, Krakusy z USA, Sto Uśmiechów z Litwy, Teatr Tańca "Ojra" z Białorusi oraz Cygańskie Czary, Kurpie Zielone, Andreas WOAK Band z Polski. - Główną ideą festiwalu było pokazanie, jak świat się różni. A można się różnić pięknie - podkreślił Zygmunt Ciesielski, przewodniczący Międzynarodowej Rady Artystycznej Festiwalu. - Chcieliśmy też, żeby ludzie nauczyli się żyć w tolerancji. Przyznał, że poziom imprezy był wysoki.
Koncert finałowy, jak i cały festiwal, był bardzo różnorodny. Można było obejrzeć m.in. folklor krakowski i podlaski w wykonaniu zespołu Kurpie Zielone, a za chwilę podziwiać egzotyczną dla nas kulturę Baszkirii. Tańce, śpiewy i grę na ludowych instrumentach, m.in. drumli zaprezentowała grupa Enże z Ufy. Zróżnicowany repertuar izraelskiego zespołu Adar-Kramim stworzyli natomiast żydowscy imigranci przybywający do Izraela z całego świata. Finałowe występy ściągnęły na rynek mnóstwo osób.
W ciągu festiwalowego tygodnia wystąpiło 35 zespołów z 9 krajów Europy, Azji i Ameryki. W sumie około 800 muzyków, wokalistów i tancerzy z różnych zakątków świata, w tym z tak odległych, jak Baszkiria, Macedonia czy Izrael.
Z tegorocznym festiwalem organizator, czyli Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku postanowił wyjść w plener. Okazało się to być strzałem w dziesiątkę. Bezpłatne koncerty na Rynku Kościuszki przy ratuszu gromadziły tłumy. Nawet mimo kilku dni kiepskiej pogody, znalazło się wielu amatorów brzmień folklorystycznych i folkowych.
Na ogromnej scenie zaprezentowały się różnorodne zespoły: orkiestry, teatry, zespoły pieśni i tańca oraz grupy folkowe. Występowały też dzieci i młodzież. Niektóre wydarzenia, jak spektakl warszawskiego Teatru Studio i wernisaż wystawy rzeźby Dionizego Purty zorganizowano w Teatrze Dramatycznym i Spodkach. Muzyki można było posłuchać też w białostockiej farze i na scenie kongresowej na Politechnice Białostockiej.
Zespoły zagrały również w 20 innych miejscowościach Podlasia, m.in. Supraślu, Tykocinie, Bielsku Podlaskim i Drohiczynie. Towarzyszył też 94. Światowemu Kongresowi Esperanto, który po raz pierwszy odbywa się w Białymstoku. Wśród publiczności byli więc także esperantyści, którzy przyjechali z ponad 60 krajów świata.
Podlaskiej Oktawie Kultur patronował portal BiałystokOnline.pl.