- Myślę, że mecz był ciekawy, obiftujacy w zwroty akcji i sytuacje podbramkowe. Nie jestem zadowolony z braku stabilności w naszej grze, statycznych momentów i braku dośrodkowań po dobrych fragmentach. Wiedzieliśmy, że Wisła to dobra drużyna, stosująca dobre skoki pressingowe. Przeciwstawiliśmy się Wiśle. Jestem zadowolony z wielu momentów, ale gdy ułożyliśmy grę to dostaliśmy bramkę. Wymuszone zmiany pokrzyżowały nam pewne plany. Mimo to szanujemy ten punkt - powiedział trener Jagiellonii Białystok - Piotr Stokowiec.
- Bardzo załuję, że nie zdobyliśmy kompletu punktów. Byliśmy tego blisko, niestety popełnione błędy przez zawodników takich jak Chavez, reprezentat Hondurasu, który nie może w ciągu 5 minut faulować trzy razy przed własną bramką. Miał nam pomoc, a zaszkodził. To są reprezentanci swoich krajów, trzeba od nich wymagać dużo. Zdobyliśmy jeden punkt, naturalnie do następnego meczu będziemy tego żałować, ale sezon jest dopiero rozpoczęty i dużo się jeszcze może zmienić - podsumował mecz szkoleniowiec Wisły Kraków Franciszek Smuda.
cezary.m@bialystokonline.pl