Jagiellonia w poprzedni weekend awansowała na najniższy stopień podium, a w tej serii zmagań białostoczanie utrzymali swe miejsce. Stało się tak, ponieważ zespół ze stolicy Podlasia wygrał w Szczecinie z miejscowym Futsalem. Pierwsza połowa starcia goli nie przyniosła, ale po przerwie worek z bramkami w końcu się rozwiązał. Najpierw do siatki trafił Matheus Nery, następnie na listę strzelców wpisał się Mateusz Łabieniec, po czym ponownie gola zdobył Nery. W 34. minucie gospodarze odpowiedzieli, ponieważ celnym uderzeniem popisał się Daniel Ferrer, ale ostatnie słowo i tak należało do Jagi. Wynik meczu na 4:1 dla Żółto-Czerwonych ustalił Witalij Pankratij.
Punktów w 6. serii zmagań nie wywalczyło za to Futbalo. Białostocka drużyna przegrała na swoim terenie z Wiarą Lecha Poznań i to przegrała dosyć wyraźnie, bo w spotkaniu tym padł wynik 6:2 dla gości.
- Sama walka nie wystarczy. Bardzo chcieliśmy zatrzymać rozpędzoną drużynę Wiary Lecha, ale niestety nie byliśmy w stanie zrealizować tego celu. Faworyt dzisiejszego spotkania nie zawiódł i rozegrał w Białymstoku dobre zawody. My zostawiliśmy na boisku sporo sił i serducha, jednak nie przełożyło się to na wymierne efekty bramkowe i punktowe. Goście za to byli bardzo konkretni w poczynaniach podbramkowych i wypunktowali nas jak wytrawny bokser, podobnie jak zrobiła to w 2. kolejce ekipa Futsalu Świecie. W pierwszej części meczu wróciły stare demony przy stałych fragmentach. Dwa gole straciliśmy po rzutach rożnych. Pech dopadł nas szczególnie przy pierwszym, bo nieszczęśliwie piłka odbiła się od Mateusza Rogowskiego i wpadła do siatki. Pozytywny impuls dało nam trafienie Aleksandra Kuźmy na 40 sekund przed przerwą. Od początku drugiej połowy intensywnie szukaliśmy kontaktowego trafienia, tymczasem to poznaniacy zdobywali kolejne bramki. Przy stanie 1:4 wycofaliśmy bramkarza i zrobiło się 1:5. W końcówce Wiara Lecha pokusiła się jeszcze o podwyższenie rezultatu, a nam udało się odpowiedzieć jedynie golem Michała Ospyiuka - w ten sposób domową potyczkę opisuje Futbalo.
W następnej kolejce emocje powinny być jeszcze większe, bo dojdzie w niej do derbów Białegostoku. Starcie Jagiellonii z Futbalo rozegrane zostanie w sobotę (9.11) o godz. 18.30, a miejscem rywalizacji będzie hala Mechaniaka.
Aktualna tabela I ligi futsalu (gr. północna)
1. KS Futsal Świecie 6 16 5 1 0 47:10
2. Wiara Lecha Poznań 6 16 5 1 0 41:19
3. Jagiellonia Białystok 6 12 4 0 2 22:19
4. Wenecja Pułtusk 6 10 3 1 2 27:25
5. Team Lębork 6 9 3 0 3 17:21
6. LZS Dragon Bojano 6 9 3 0 3 31:27
7. Futbalo Białystok 6 7 2 1 3 18:20
8. AZS Uniwersytet Gdański 6 7 2 1 3 14:26
9. Grinbud KS Gniezno 6 7 2 1 3 21:31
10. Futsal Szczecin 6 6 2 0 4 21:24
11. Grupa Altum Kia Łowicz 6 6 2 0 4 14:35
12. KKF CTK Logistics Konin 6 0 0 0 6 20:36
Futsal Szczecin - Jagiellonia Białystok 1:4 (0:0)
Bramki: Daniel Ferrer 34 - Matheus Nery 24, 29, Mateusz Łabieniec 29, Witalij Pankratij 38
Jagiellonia Białystok: Kacper Laskowski, Jurij Kozaczenko - Mateusz Łabieniec, Grzegorz Makal, Piotr Skiepko, Valdir, Eryk Kajewski, Krzysztof Kożuszkiewicz, Matheus Nery, Witalij Pankratij
Futbalo Białystok - Wiara Lecha Poznań 2:6
Bramki dla Futbalo: Aleksander Kuźma, Michał Osypiuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl