"Rodzaj pieca nie ma znaczenia"
Właściciel podlaskiej firmy Polmar, Józef Matejczuk podpisał umowę partnerską z prezesem Fundacji Rozwoju Regionu Rabka, Maciejem Kopytkiem.
Projekt nosi nazwę "W Rabce-Zdroju oddycha się tlenem, a nie benzopirenem" i ma na celu sprawdzić nasadki SmartFlow, ocenić jak szybko mogą obniżyć emisję gazów i poprawić jakość powietrza w Rabce-Zdroju (woj. małopolskie).
- Wyciągnęliśmy rękę do niedowiarków, by udowodnić, że wymiana pieców to bzdura. Nawet tzw. "śmieciuchy" mogą zmniejszyć emisję zanieczyszczeń o 70%. Rodzaj pieca nie ma znaczenia, bo każdy z nich potrzebuje stabilnych warunków, które często zależą od pogody. Regulator ciągu powietrza usprawnia i stabilizuje ich pracę – mówi Józef Matejczuk, właściciel firmy Polmar.
Żyć w zgodzie z ekologią
Zanieczyszczanie środowiska, emisja gazów cieplarnianych i smog to problemy całego świata.
Zamontowanie regulatora na kanale wentylacyjnym pomoże pozbyć się wilgoci i pleśni. Dom będzie ekologiczny, a jakość powietrza ulegnie poprawie. Osadzanie się sadzy czy pary wodnej mogą zostać zredukowane o 80%.
- Warto pamiętać, że zysk ekologiczny jest o wiele większy, niż oszczędności wynikające z niespalonego paliwa. Dzięki lepszemu powietrzu, nie dostarczamy do organizmu szkodliwych substancji. Nasze zdrowie i ekologia są najważniejszymi czynnikami – przekonuje właściciel firmy.
Mniejsze zużycie opału
Wysokie opłaty za ogrzewanie często wynikają z nadmiernego zużycia opału. Aby ograniczyć jego ilość musi być odpowiednia regulacja powietrza.
Nasada stale utrzymuje ciąg kominowy. Ogranicza koszty zużycia paliwa: drewnem o 70%, a węglem i koksem do 40%. Jeśli chodzi o ogrzewanie gazem i olejem, koszt opłat zostanie obniżony w granicach 20%.
Jak działa?
Nasady kominowe są coraz bardziej popularne w Polsce. Montuje się je na szczycie komina, aby przede wszystkim usprawniać ciąg powietrza.
Regulator został zaprojektowany by dostające się do niego powietrze, wydostawało się w sposób kontrolowany. Chroni to przede wszystkim przed zawirowaniem wiatru w kominie czy też odwróceniem ciągu. W sytuacjach odwrotnych, czyli gdy jest zbyt mała prędkość wiatru, urządzenie tworzy w przewodzie podciśnienie.
- Ilość powietrza biorącego udział w procesie spalania jest jednym z trzech (kocioł, paliwo i powietrze) warunków poprawnego i najbardziej efektywnego procesu spalania. Wtedy, gdy te trzy warunki są spełnione, kocioł osiąga zadeklarowane parametry i maksymalną sprawność. Warto podkreślić, że nawet nowy piec i nowa instalacja mogą osiągać parametry jak stary "śmieciuch". Bo o ilości powietrza biorącego udział w procesie spalania decyduje przyroda – podsumowuje właściciel Józef Matejczuk.
24@bialystokonline.pl