Niestety kolejny już raz ktoś wpadł na bezduszny pomysł, jakim jest rozrzucanie mięsa nafaszerowanego metalem. Ma to być pułapka na zwierzęta, które nieopatrznie mogą zjeść pozostawione mięso razem "z wkładką".
Tym razem jedna z mieszkanek znalazła kawałki kiełbasy m.in. ze szpilkami w środku. Było to na osiedlu Dziesięciny, o czym poinformowała na białostockim spotted.
"Chciałabym ostrzec przed porozrzucanymi śmiertelnymi pułapkami: na zwierzęta. Na osiedlu dziesięciny znaleziono dzisiaj kawałki kiełbasy z wbitymi gwoździami, śrubkami i szpilkami"[pisownia oryginalna] - napisała osoba, która znalazła pułapkę.
Do zastawiania podobnych pułapek dochodziło w Białymstoku już w ubiegłych latach. Wówczas na Słonecznym Stoku ktoś zostawił szynkę naszpikowaną wkrętami. Zaś na osiedlu Wygoda porozrzucane było mięso zmieszane z igłami.
24@bialystokonline.pl