W tym roku mija dekada od katastrofy samolotu, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także parlamentarzyści, przywódcy sił zbrojnych, duchowni i przedstawiciele środowisk kombatanckich. Wchodzili oni w skład delegacji, która miała wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
W piątek wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki i prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski upamiętnili osoby, które zginęły w Smoleńsku, a były związane z Białymstokiem i regionem.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski złożył kwiaty przy pamiątkowej tablicy przed kościołem św. Rocha.
Marszałek Artur Kosicki złożył wieńce pod pomnikiem przy kościele św. Rocha, pod tablicą pamięci śp. Ryszarda Kaczorowskiego w Sochoniach oraz na grobach śp. Krzysztofa Putry, śp. abp. Mirona Chodakowskiego i śp. Justyny Moniuszko.
Kwiaty stanęły także w urzędzie marszałkowskim pod tablicą upamiętniającą śp. Krzysztofa Putrę, przed salą sejmikową noszącą jego imię.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski odwiedził grób śp. Krzysztofa Putry.
- Otwartość, umiejętność przekonywania, umiejętność kompromisu przy przestrzeganiu tych zasad, które przyświecały jego uczestnictwu w życiu publicznym - tak wspominał śp. Krzysztofa Putrę.
24@bialystokonline.pl