Wiadomości

Dzień kobiet z protestami, także w Białymstoku. W poniedziałek w całej Polsce będą odbywać się manifestacje Strajku Kobiet.

Prokuratura prosi w trybie pilnym o dane wszystkich pacjentek, u których przerwano ciążę oraz żąda ich dokumentacji medycznej. Grupa białostockich adwokatów wydała oświadczenie, w którym ocenia, że to swego rodzaju zastraszanie lekarzy i dodatkowa traumatyzacja pacjentek.

W sobotę w Białymstoku odbył się kolejny strajk kobiet. Podczas manifestacji, policja pierwszy raz spisała uczestników.

Na proteście branży weselnej znalazło się wielu przedstawicieli różnych firm m.in. DJ-je, floryści, konferansjerzy. Poseł Truskolaski zwrócił się do premiera oraz wojewody podlaskiego o pomoc dla przedsiębiorców.

Jak tłumaczą, to interwencja na prośbę rodziców i uczniów Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Ciechanowcu. Działacze Polska 2050 Szymona Hołowni wystosowali list otwarty do dyrektora tej placówki, który dobitnie sugerował młodzieży, by nie brała udziału w protestach Strajku Kobiet.

Już w najbliższy piątek na Rynku Kościuszki w Białymstoku odbędzie się protest branży weselnej. Oczekują od rządu m.in. planu powrotu organizacji przyjęć.

W poniedziałek (1.01) o godz. 19.00 rozpoczął się białostocki Strajk Kobiet. Jest to już trzeci protest po opublikowaniu wyroku TK w Dzienniku Ustaw.

Dyrektor ZSOiZ w Ciechanowcu nie zgadza się z zarzutami rodziców, jakoby zastraszał uczniów oraz że na terenie placówki, którą kieruje prowadził jakąkolwiek agitację. Tymczasem mamy kolejny głos rodzica żalącego się, że szkoła jest zbyt mocno związana z PiS-em.

Bierzesz udział w strajku kobiet? Nie w tej szkole, bo tam inne niż konserwatywne poglądy są zakazane, a walka o podstawowe prawa kobiet nazywana skrajną lewicowością. Takie można odnieść wrażenie po liście, jaki dostali uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Ciechanowcu na Podlasiu od dyrektora.

Z powodu epidemii rząd przedłużył obostrzenia do 31 stycznia. Wiele firm jednak wznawia działalność, poprzez obchodzenie przepisów. Na interaktywnej mapie akcji #otwieraMY znalazło się kilka firm z Białegostoku.

Szubienica dla popierających Strajk Kobiet! Taką rysunkową wiadomość dostała jedna z pań w Nowy Rok. Nie uczestniczyła nawet w czarnych spacerach, ale protestowała w inny sposób.

Nie ustają protesty kobiet. W poniedziałek (16.11) kolejny odbędzie się przed Teatrem Dramatycznym w Białymstoku.

Dziś (9.11) odbędzie się kolejny Czarny Spacer w Białymstoku. Pomimo zakazu zgromadzeń, protest odbędzie się jako wydarzenie "spontaniczne" oraz z zachowaniem odpowiednich odległości i zasad sanitarnych. To już kolejny tydzień walki o prawa kobiet.

Już jutro odbędzie się debata o sytuacji na Białorusi po wyborach oraz nadal trwających protestach. Jest organizowana przez m.in. Wydział Historii i Stosunków Międzynarodowych UwB.

Zaginęła flaga białostockich antycovidowców. Czy przejęły ją oburzone kobiety? One - zdaniem niektórych - nie mają prawa do używania narodowych barw.

Minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek zapowiada, że zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne wobec nauczycieli namawiających uczniów do udziału w ostatnich protestach. Uważa, że podczas nich dochodzi do "wandalizmu, chamstwa i chuliganerii."

To będzie już druga blokada jednego z najbardziej ruchliwych miejsc w Białymstoku - ronda Lussy w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Poseł Lewicy Paweł Krutul apeluje do polityków, aby chodzili na protesty, używali legitymacji i chronili obywateli. Zachęca również do podpisywania projektu liberalizującego ustawę aborcyjną.

W piątkowy wieczór w Białymstoku odbył się kolejny Czarny Spacer. Jak informuje policja udział w nim wzięło 4 tys. osób.

Białostoccy radni PiS nie zagłosowali za stanowiskiem potępiającym atak materiałami pirotechnicznymi na kobiety w czasie środowego Czarnego Spaceru.

Podlaska Kurator Oświaty Beata Pietruszka wystosowała dwa listy do dyrektorów i nauczycieli, w których prosi, aby nie namawiać uczniów do udziału w "zgromadzeniach niezgodnych z prawem". Uważa, że podczas strajków kobiet dochodzi do "agresji, przemocy i gorszących zachowań".

Wiceminister Adam Andruszkiewicz z PiS-u uważa, że strajki kobiet wpływają na coraz większą liczbę zakażonych na COVID-19. Ponadto jego zdaniem, prezydent miasta nie powinien zachęcać do protestów, podczas których "ludzie używają wulgaryzmów i dewastują miejsca publiczne".

W piątek w Warszawie odbędzie się generalny protest kobiet niezgadzających się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, wg którego dopuszczalne dotąd usuwanie ciąży w przypadku ciężkiego, nieodwracalnego uszkodzenia płodu jest niezgodne z Ustawą Zasadniczą. Czarny Marsz odbędzie się również w Białymstoku.

Podlascy przedsiębiorcy i restauratorzy dopiero co pozbierali się po pierwszym lockdownie, a teraz muszą zmierzyć się z drugim. Większość z nich przewiduje zamknięcie lokali, jeżeli rząd ich nie wspomoże. W sobotę w Białymstoku zapowiadają protest w formie spaceru pokojowego.

Są stanowiska policji, prezydenta, radnych. W czasie środowego, kolejnego już Czarnego Spaceru w Białymstoku, doszło do groźnego incydentu. W rejonie ul. Piłsudskiego i Kościelnej grupa osób rzuciła środki pirotechniczne w kierunku uczestników protestu.