Wiadomości

Zdesperowany mieszkaniec Zambrowa groził, że targnie się na własne życie. Na szczęście udało się go odciągnąć od tego zamiaru.

Policjanci i rodzina szukali zaginionego 38-latka. Mężczyzna szczęśliwie został odnaleziony, zanim targnął się na własne życie, co zamierzał zrobić.

Dwa lata temu kobieta zamordowała swoje nowo narodzone dziecko. Zapadł już pierwszy wyrok, z którym nie zgadza się prokurator.

O mały włos nie doszło do tragedii. Desperat spożył alkohol i zażył 150 tabletek, aby pożegnać się z tym światem.

31-letnia białostoczanka chciała popełnić samobójstwo. Na szczęście w porę ją odnaleziono - siedziała z nożem w ręku przy grobie babci.

Policjantom udało się w porę odnaleźć dwóch mężczyzn, którzy grozili, że popełnią samobójstwo. Do jednego ze zdarzeń doszło w miniony wtorek, do drugiego - w poniedziałek.

W lipcu w areszcie śledczym w Białymstoku jeden z osadzonych targnął się na swoje życie. Za niecały miesiąc miał wyjść na wolność.

Uratowano mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo. Kompletnie pijanego 36-latka policja znalazła leżącego na torowisku.

Dzięki szybkiej interwencji, białostoccy policjanci uratowali mężczyznę, który próbował targnąć się na własne życie. Mundurowi odcięli wiszącego już 53-latka i rozpoczęli resuscytację.

Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 28-letniego białostoczanina. Mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo.

W piątek (16 stycznia) w Filharmonii przy ulicy Podleśnej niezwykły koncert.

Chora na schizofrenię oraz uzależniona od narkotyków dziewczyna chciała popełnić samobójstwo.

Prokuratura wyjaśnia sprawę zabójstwa w Dubiczach Cerkiewnych. Prawdopodobnie mąż zabił żonę, a później popełnił samobójstwo.

Białostocki sąd apelacyjny utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji ws. dzieciobójczyni z Hipolitowa. Beata Z. za zabójstwo pięciorga noworodków usłyszała wyrok 25 lat więzienia.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił pozew matki, która domagała się od policji 100 tys. zł zadośćuczynienia, bo ta nie dała jej znać o śmierci syna.

33-letni mężczyzna zastrzelił swoją niedoszłą teściową, a później najprawdopodobniej sam popełnił samobójstwo.

W połowie października Sąd Apelacyjny w Białymstoku zajmie się odwołaniem 44-letniej mieszkanki Hipolitowa. Kobieta została skazana na 25 lat więzienia za zabójstwo pięciorga swoich nowo narodzonych dzieci.

Do białostockiego sądu apelacyjnego trafiły odwołania dzieciobójczyni z Hipolitowa. Beata Z. usłyszała wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo pięciorga noworodków.

Ponura sława hotelu Wilhelma Ostrowskiego, który na początku XIX wieku stanął przy ulicy Sienkiewicza 15 niosła się latami po całym Białymstoku.

W sprawie 19-latki oskarżonej o zabójstwo noworodka zeznawali znajomi dziewczyny oraz dyrekcja z jej dawnej szkoły. Szkoła sugerowała rodzicom wizytę u lekarza ginekologa, a koleżanki nie zauważyły nic dziwnego w zachowaniu Izy.

Białostocki sąd okręgowy uznał, że samobójstwo jednego z kierowców w PKS Białystok nie było wypadkiem przy pracy.

W najbliższych dniach do sądu wpłyną apelacje w sprawie dzieciobójczyni z Hipolitowa. Zapewne odwołania złoży prokuratura, jak i obrona skazanej Beaty Z.

Przed sadem stanął ojczym chłopca. Bogusław S. miał znęcać się nad nastolatkiem i właśnie to miało doprowadzić do tragedii.

Do białostockiego sądu trafił akt oskarżenia w sprawie brutalnego morderstwa noworodka. Zwłoki dziecka znalazł przypadkowy przechodzień przy ul. Buskiej w Białymstoku.

W zakładzie karnym w Czerwonym Borze doszło do tragedii. Skazany za kradzieże 36-letni osadzony powiesił się na jednym z łóżek.