- Każdy dodatkowy kilometr drogi to dodatkowe możliwości: możliwości rozwoju, możliwości przyciągania przedsiębiorców - mówił w Piątnicy Poduchownej podczas oficjalnego oddania do użytku nowego fragmentu "sześćdziesiątki jedynki" Mateusz Morawiecki.
35 km nowej drogi ekspresowej S61 Kolno - Stawiski - Szczuczyn włączonych jest transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T. Udostępnione kierowcom dwa odcinki od węzła Kolno do Stawisk oraz od Stawisk do Szczuczyna, wraz z oddanym do użytku trzy tygodnie temu fragmentem Śniadowo - Łomża Południe wydłużą sieć TEN-T o około 51 km dwujezdniowej drogi ekspresowej.
Realizacja obu odcinków ruszyła w tym samym czasie. Umowy zostały podpisane w 2017 r. Po okresie prac projektowych i uzyskaniu decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowych, wykonawcy przystąpili do prac w terenie. Odcinek Stawiski - Szczuczyn wykonał Budimex, a odcinek węzeł Kolno – Stawiski Strabag.
20 lipca pojazdy pojawiły się na odcinku Stawiski - Szczuczyn, a dziś na odcinku węzeł Kolno - Stawiski.
Oba odcinki mają jezdnie o nawierzchni z betonu cementowego. Każda po dwa pasy ruchu o szerokości 3,5 m plus 2,5-metrowy pas awaryjny. Są przystosowane do najcięższego ruchu. Na obu odcinkach wybudowano po dwa miejsca obsługi podróżnych: Górki Zachód oraz Górki Wschód na odcinku węzeł Kolno – Stawiski oraz Zabiele Zachód i Zabiele Wschód na odcinku Stawiski – Szczuczyn.
Na udostępnionym dziś fragmencie S61 powstał węzeł Kolno - na połączeniu z drogą krajową nr 63. W przyszłości do tego węzła zostanie doprowadzona obwodnica Łomży. Na sąsiednim odcinku pomiędzy obwodnicami Stawisk i Szczuczyna powstał węzeł Grabowo zlokalizowany na połączeniu z drogi ekspresowej S61 z drogą powiatową nr 1828B.
Fragment S61 od Ostrowi Mazowieckiej do Szczuczyna to projekt drogowy wart przeszło 3 mld zł z dofinansowaniem unijnym na poziomie 1,63 mld zł.
Podczas wizyty w województwie podlaskim premier zapowiedział też program nowych inwestycji drogowych. Będą to m.in. ważne dla województwa podlaskiego S16, S19, S61 ale też autostrady A1 i A2 czy ring wokół Warszawy.
- To program, który tworzy infrastrukturalną całość w ramach naszej ojczyzny. To wiele brakujących odcinków, łączników, obwodnic - mówił Mateusz Morawiecki.
Powiedział, że dzięki temu, "pokawałkowana Polska będzie scalona" i liczy przede wszystkim na rozwój biznesu dzięki świetnej infrastrukturze drogowej, bo "transport to pieniądze". Dodał również, że ważne jest, że coraz częściej przetargi na budowę dróg wygrywają polskie firmy, które uczą się budować coraz bardziej skomplikowane drogowe konstrukcje.
- Będziemy w ekstraklasie państw europejskich jeśli chodzi o drogi szybkiego ruchu - liczy sekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury Rafał Weber.
Nowy program drogowy ma opiewać na ponad 290 miliardów zł. Po jego realizacji do 2030 r. ma być w Polsce ponad 8 tys. km dróg szybkiego ruchu.
ewelina.s@bialystokonline.pl