We wtorek stowarzyszenie Polska 2050 Szymona Hołowni przekazało wojewodzie podlaskiemu list otwarty ws. sytuacji epidemicznej w naszym województwie.
- Obywatele mierzą się obecnie z dwoma czynnikami stresogennymi: chorobą COVID-19 oraz polskim systemem ochrony zdrowia. Ogromne napięcie, lęk o życie swoje i najbliższych powoduje zwiększenie problemów psychicznych i psychologicznych, dlatego apelujemy do wojewody podlaskiego o uruchomienie regionalnego programu wsparcia psychologicznego ze szczególnym uwzględnieniem pracowników służby zdrowia i ratowników - proponuje Łukasz Nazarko, lider województwa podlaskiego stowarzyszenia Polska 2050.
Kolejna kwestia to wydolność sanepidu.
- Obecnie prawdopodobnie uzyskuje swoje maksimum - twierdzi Nazarko.
I sugeruje, by pójść za przykładem Gdańska i stworzyć międzyurzędowe porozumienie w tej kwestii - by oddelegować pracowników urzędu wojewódzkiego do pracy, do informowania mieszkańców na infoliniach, tak, aby stres związany z brakiem informacji i długim oczekiwaniem na skierowanie na wymazy zniwelować.
Polska 2050 chciałaby też, by zwrócić większą uwagę na osoby niesłyszące i niedosłyszące. To ważne, bo cały system "pandemicznego" informowania oparto o telefony.
- Ograniczono im możliwość równego prawa do opieki - oburza się podlaski lider Polski 2050.
Stąd zaproponowano stworzenie możliwości kontaktowania smsowego, mailowego czy poprzez rządowe aplikacje.
Polska 2050 zwróciła też uwagę na przygotowanie województwa do zapowiadanej już latem drugiej fali epidemii. W tej chwili w regionie jest tylko 12 wolnych respiratorów, a 39 zajętych.
- Jakie kroki zostały podjęte w okresie letnim w celu przygotowania jednostek służby zdrowia? Czy jakieś zakupy zostały poczynione? Gdzie te respiratory trafiły? - pyta Łukasz Nazarko.
Liczy, że wojewoda podlaski odniesie się do tych problemów i postulatów.
Bohdan Paszkowski został zaproszony na wtorkową sesję nadzwyczajną sejmiku województwa, na której ma mówić o sytuacji epidemiologicznej w regionie.
ewelina.s@bialystokonline.pl