Dom

Na Podlasiu pożary domów i mieszkań coraz częstsze

2015.06.06 00:00
W 2014 r. w województwie podlaskim strażacy gasili 812 pożarów domów i mieszkań. Co było najczęstszą przyczyną pojawienia się ognia i jak się ubezpieczyć od związanych z nim strat?
Na Podlasiu pożary domów i mieszkań coraz częstsze
Fot: morguefile.com

Interweniowali mniej, na Podlasiu gasili więcej

Przed rokiem w całej Polsce straż pożarna interweniowała łącznie w 23 221 domach jednorodzinnych (w tę kategorię wliczają się także tzw. bliźniaki i zabudowa szeregowa) oraz wielorodzinnych. To o około 200 pożarów mniej niż rok wcześniej.

W 2014 r. w samym województwie podlaskim strażacy gasili pożary 812 razy, co w porównaniu z 2013 r. oznacza wzrost o 38 zdarzeń.

- Liczba akcji podejmowanych przez strażaków w domach i mieszkaniach jest rok do roku zbliżona zarówno na poziomie kraju, jak i poszczególnych województw. To pokazuje, że zagrożenie ogniem jest stałe i nawet najlepsza profilaktyka przeciwpożarowa nigdy nie będzie w 100 proc. skuteczna – twierdzi Daniel Grzejdziak, kierownik ds. ubezpieczeń majątkowych w Liberty Ubezpieczenia. - Dlatego warto, aby każdy miał świadomość potencjalnych przyczyn pożarów i starał się zawczasu minimalizować jego konsekwencje. Również te finansowe, które potrafią być najbardziej dotkliwe – dodaje.

Co powoduje pożar?

Co ważne, w wielu przypadkach zniszczeń i zagrożenia dałoby się uniknąć, ponieważ winę przeważnie ponosi człowiek. Do najczęstszych przyczyn pożarów obiektów mieszkalnych w 2014 r. należały: nieostrożność dorosłych w posługiwaniu się ogniem (przy okazji palenia papierosów czy korzystania z zapałek), nieprawidłowe korzystanie z urządzeń grzewczych (pieców i grzejników), wady urządzeń elektrycznych (np. przewodów w instalacjach), awarie urządzeń grzewczych oraz podpalenia.

O ile w dwóch pierwszych sytuacjach ochronę stanowi po prostu zwykła ostrożność (np. umieszczanie grzejników z dala od materiałów, które mogłyby się zapalić oraz uważne dogaszanie papierosów i zapałek), o tyle w przypadku podpaleń lub samoistnych awarii możliwości zapewnienia sobie bezpieczeństwa są bardziej ograniczone.

Niezależnie jednak od stosowanych środków ostrożności i przyczyn ewentualnego pożaru, przed niszczącymi skutkami ognia można się ubezpieczyć.

Tak ubezpieczenie chroni od pożaru

Ubezpieczenie zapewnia właścicielowi częściowo lub całościowo spalonego domu czy mieszkania wypłatę rekompensaty finansowej, pozwalającej pokryć wszystkie straty.

Bardzo ważne jest to, że ochronie podlegają nie tylko stałe elementy konstrukcji (np. ściany, okna drzwi), ale także tzw. ruchomości (np. meble, sprzęt RTV/AGD). Dzięki temu po pożarze ubezpieczony właściciel mieszkania czy domu będzie mógł liczyć na kompleksowe odtworzenie pierwotnego stanu posiadania.

Wybierając polisę ubezpieczeniową, trzeba jednak pamiętać o kilku ważnych zasadach.

- Z doświadczenia wiem, że kluczowe jest określenie w umowie ubezpieczenia wartości, do jakiej chroniona będzie nieruchomość. Tę wartość nazywa się sumą ubezpieczenia. Właściciel domu jednorodzinnego lub mieszkania musi oszacować, ile warta jest jego własność, czyli ile pieniędzy będzie potrzebował na jej odbudowę, jeśli zostanie ona doszczętnie zniszczona – wyjaśnia Daniel Grzejdziak z Liberty Ubezpieczenia. - Przestrzegam przed podawaniem zaniżonej kwoty, która być może pozwoli zapłacić mniej za polisę, ale może nie być wystarczająca po pożarze. W takiej sytuacji doraźna oszczędność okaże się zgubna - podkreśla.

Kupując polisę, trzeba także pamiętać, żeby podać ubezpieczycielowi informacje o posiadanych zabezpieczeniach, np. czujnikach dymu. Można to zrobić w bezpośredniej rozmowie z doradcą lub w formularzu, jeśli zakup dokonywany jest przez internet.

Deklaracja o posiadaniu tego typu sprawnego zabezpieczenia wymusza na właścicielu nieruchomości korzystanie z niego, bo jeśli rzeczoznawca stwierdzi po szkodzie, że czujnik dymu był niesprawny lub wyłączony, ubezpieczyciel może pomniejszyć wypłatę odszkodowania z tego tytułu.

Zakłady ubezpieczeń nie odpowiadają także za szkody spowodowane umyślnie.

W ramach jednej polisy można także zabezpieczyć się przed ryzykiem kradzieży z włamaniem czy zalaniem sąsiada.

Ewa Reducha
ewa.r@bialystokonline.pl

2028 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39