Nie każdy może pozwolić sobie na zakup własnego mieszkania - kredyt hipoteczny to w przypadku wielu osób konieczność. Problemem nie są jednak jedynie ceny mieszkań, ale także wysokie stopy procentowe.
Portal RynekPierwotny.pl postanowił sprawdzić, ile metrów kwadratowych nowego M w naszym mieście może w obecnych warunkach kupić na kredyt singiel oraz para. Mowa o powierzchni nowego mieszkania możliwej do kupienia za kredyt z wkładem własnym 10% i okresem spłaty wynoszącym 25 lat. Przyjęto również, że modelowy kredyt spłacany w ratach równych ma oprocentowanie takie jak średnia dla nowych „hipotek” według najnowszych danych NBP (7,45%). Założono także, że średnie wynagrodzenie netto w sektorze przedsiębiorstw wynosi obecnie w Białymstoku 5 140 zł.
Z obliczeń ekspertów wynika, że w styczniu 2025 singiel poszukujący własnego M w Białymstoku mógł zakupić na kredyt 29-metrową nieruchomość. Z kolei parę stać było na mieszkanie o wielkości 58 m kw. Jak te dane prezentują się na tle innych miast?
Największym metrażem kupionym na kredyt mógł pochwalić się singiel w Gorzowie Wielkopolskim (36 m kw.) W tym mieście na największy metraż mogła również pozwolić sobie para (73 m kw.).
Z kolei najmniejszą powierzchnię mieszkania mógł zakupić singiel decydujący się na własne M w Warszawie. Na początku nowego roku stać go było na zaledwie 26 m kw. nowego M.
Aby kupić mieszkanie w Białymstoku, trzeba przygotować się na wydatek rzędu ok. 583 tys. zł. Tyle w styczniu 2025 r. wynosiła średnia cena ofertowa nowego M. Natomiast m kw. mieszkania z rynku pierwotnego kosztował w tym czasie przeciętnie 10 769 zł. Rok do roku m kw. nowego M w stolicy Podlasia podrożał o 8%.
W styczniu br. w stolicy województwa podlaskiego dostępnych było 717 ofert mieszkań z rynku pierwotnego. Rok do roku oferta nowych M wzrosła o 66%.
24@bialystokonline.pl
