Nie dla CETA
"Każda zdrowo myśląca osoba, która chce czegoś dobrego dla naszego kraju, powinna protestować" - przekonywali w niedzielne popołudnie Wszechpolacy z Białegostoku i woj. podlaskiego. Składająca się z kilku osób grupa młodych ludzi zebrała się przed budynkiem Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Mickiewicza w Białymstoku. Zabrakło natomiast zapowiadanych rolników.
Na miejscu członkowie organizacji protestowali przeciwko umowie handlowej CETA. Kontrowersyjny dokument proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą.
- Umowa CETA w praktyce doprowadzi do zniszczenia polskiego przemysłu, rolnictwa. Zaleją nas tanią żywnością z GMO pochodzącą z Kanady. Chcemy wywrzeć presję na rządzących, aby 27 października na forum UE-Kanada, Polska wyraziła przeciwne stanowisko – mówił Bartosz Sokołowski, prezes białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej.
"PiS to piesek Waszyngtonu"
Członkowie organizacji uważają, że z powodu CETA polski interes narodowy będzie na łasce sądów arbitrażowych, Polacy stracą pracę (szczególnie rolnicy), a ochrona środowiska pozostanie tylko deklaracją w preambule dokumentu.
- CETA daje ogromną furtkę, aby nasz rynek zalewały korporacje z Kanady i Stanów Zjednoczonych. Kilka tysięcy miejsc pracy mogą stracić Polacy ze względu na to, że Prawo i Sprawiedliwość jest, co tu dużo mówić, pieskiem Waszyngtonu. PiS nie będzie się sprzeciwiał temu, że Stany Zjednoczone chcą zniszczyć nie tylko polską gospodarkę, ale i gospodarkę całej Europy. Nikt nie bierze pod uwagę tego, że takie protesty, jak nasze, występują już od dawna w całej Europie. My, Wszechpolacy nie chcemy tego, co się stało z Meksykiem, kiedy wprowadzono podobną umowę pomiędzy Kanadą a Stanami Zjednoczonymi. Rolnictwo w Meksyku upadło - wyjaśniał Szymon Popławski, sekretarz okręgu podlaskiego Młodzieży Wszechpolskiej.
Wyraził on także nadzieję, że jeżeli umowa wejdzie w życie, to dojdzie do dużych manifestacji. Wówczas, jak się wyraził, "może ludzie w końcu otworzą oczy i wyjdą na ulice, bo to sprawa, która została zatuszowana".
Do podpisania umowy CETA może dojść już 27 października na szczycie Unia Europejska-Kanada. By weszła ona w życie, wystarczy, że podpisze ją przynajmniej 16 z 28 państw Wspólnoty.
dorota.marianska@bialystokonline.pl