Z najnowszych danych Lion's Bank wynika, że 3-osobowa rodzina, dysponująca dochodem na poziomie 5 tys. zł netto, może pożyczyć 378 tys. zł (mediana) w formie 30-letniego kredytu. Jest to najniższy wynik od ponad 2 lat.
Zdolność kredytowa modelowej rodziny w ciągu roku spadła o 70 tys. zł, a za taką kwotę można kupić kilkanaście m2 używanego mieszkania. To w uproszczeniu oznacza, że jeśli rok temu taka rodzina mogła kupić dwupokojowe mieszkanie, dziś - jedynie kawalerkę.
Wśród miast wojewódzkich w Polsce najmniej tę zmianę odczują mieszkańcy Warszawy - tutaj przez wysokie ceny nieruchomości (przeciętnie m2 mieszkania używanego kosztuje 7 109 zł) spadek zdolności kredytowej przekłada się na możliwość zakupu o niecałe 10 m2 mniej.
W przypadku Białegostoku za te 70 tys. zł można by było kupić dwukrotnie więcej, bo aż 18,1 m2 mieszkania z rynku wtórnego (przy średniej cenie 3 890 zł/m2).
Najbardziej dotkliwe jest to jednak dla mieszkańców Katowic, Łodzi i Zielonej Góry, którzy mogliby kupić odpowiednio o 20,4, 21,1 i 22,4 m2 więcej przy cenach transakcyjnych 3 442, 3 341 i 3 146 za m2 używanego lokalu.
Spadająca zdolność kredytowa to tylko jeden z efektów wprowadzenia w lutym 2016 r. podatku bankowego. Banki podniosły marże kredytowe (jeszcze w grudniu 2015 r. przeciętnie wynosiła ona około 1,75%, teraz jest to już 2,07%), co w konsekwencji sprawiło, że raty zaciąganych kredytów wzrosły, a przy wyższych ratach banki uznają, że rodzina, której dochody w ciągu roku nie zmieniły się, może pożyczyć na mieszkanie wyraźnie mniej niż rok temu.
ewa.r@bialystokonline.pl