![Jaga gromi i dogania lidera! Na podium coraz ciaśniej](https://www.bialystokonline.pl/gfx_artykuly/202502/144555.jpg)
Do przerwy 1:0
Dwa dni temu Lech Poznań przegrał przy Bułgarskiej z Rakowem Częstochowa, dzięki czemu Jagiellonia stanęła w niedzielę przed szansą zrównania się punktami z liderującym w tabeli Kolejorzem. Warunek do spełnienia? Zwycięstwo z Motorem.
Rywalizacja mistrzów Polski z beniaminkiem zaczęła się dosyć zaskakująco, bo to goście wyglądali na nierównej i zmrożonej murawie białostockiego stadionu lepiej i to oni w 6. minucie oddali pierwszy groźny strzał. Sławomira Abramowicza uderzeniem po krótkim słupku chciał zaskoczyć Michał Król, ale golkiper Dumy Podlasia poradził sobie z tą próbą przeciwnika, a dobitka innego z piłkarzy Motoru została zablokowana.
Na odpowiedź Jagiellończyków nie trzeba było długo czekać. Już w 10. minucie z piłką agresywnie ruszył bowiem Afimico Pululu, który następnie wypatrzył w polu karnym Jarosława Kubickiego. Defensywny pomocnik, będąc na 11. metrze, miał wymarzoną okazję do otwarcia wyniku, jednak 29-latek fatalnie się pomylił i do zmiany rezultatu nie doszło.
Później znów zaatakowali przyjezdni, bo po dośrodkowaniu z prawej strony boiska do uderzenia głową doszedł w polu karnym Piotr Ceglarz, lecz Abramowicz nie dał się zaskoczyć i sparował futbolówkę do boku, po czym ze znakomitą kontrą wyszła Duma Podlasia. Napędził ją Afimico Pululu, który świetnie przepchnął jednego z rywali, ale Jesus Imaz pracy swego kolegi nie wykorzystał i z bardzo dobrej pozycji trafił w nogi interweniującego na linii Kacpra Rosy. Na szczęście po chwili białostoccy kibice mieli już powody do radości, gdyż po zgraniu piłki przez 16-letniego Oskara Pietuszewskiego do sytuacji strzeleckiej doszedł Jarosław Kubicki. Pomocnik Jagi uderzył z woleja mocno - i co najważniejsze - celnie, dzięki czemu mistrzowie Polski od 27. minuty prowadzili z Motorem 1:0.
Co działo się potem? Przede wszystkim doszło do długiej przerwy, bo kibice Motoru postanowili pobawić się "zapałkami" i poprzez odpalenie rac kompletnie zadymili przestrzeń wewnątrz Chorten Areny, co poskutkowało tym, że piłkarze obu ekip na kilkanaście minut musieli zejść do szatni.
Wreszcie jednak gra mogła zostać wznowiona, ale za moment ponownie była ona przerwana, ale tym razem powód okazał się inny. Otóż w środku pola brutalnie sfaulowany przez Sampera został Pietuszewski i arbiter pobiegł oglądać całą sytuację do "monitorka". Po wideoweryfikacji VAR sędzia Sylwestrzak postanowił wyrzucić Hiszpana z boiska, dlatego goście z Lublina od 41. minuty musieli grać w osłabieniu.
Dublet Jarka i przełamanie Darko
Druga połowa rozpoczęła się od bardzo niecelnego strzału w wykonaniu aktywnego w niedzielny wieczór Oskara Pietuszewskiego, a następnie Jaga nadal szukała gola dającego okazalsze prowadzenie, no i w 59. minucie Żółto-Czerwoni dopięli swego. Bramkowy wypad rozpoczęty przez Sławomira Abramowicza wykończył Darko Churlinov, który w szesnastce przyjezdnych mądrze złamał akcję do środka i uderzeniem po dalszym słupku podwyższył wynik na 2:0.
Potem Duma Podlasia dała się zaskoczyć, w efekcie czego Piotr Ceglarz mógł zmniejszyć straty, ale ostatecznie Motor kontaktu z gospodarzami nie złapał, bo skuteczną i bardzo ważną interwencją popisał się Abramowicz.
Zespół z Lublina nie zdołał więc zapakować futbolówki do siatki, za to białostoczanie sztuki tej dokonali. W 69. minucie po raz kolejny w trakcie niedzielnej potyczki świetnie w polu karnym odnalazł się Jarosław Kubicki, który z 8. metra bardzo pewnie umieścił piłkę w bramce, zatem w tym momencie było już w zasadzie po meczu.
W ostatnim fragmencie spotkania nie działo się już nic ciekawego, dlatego toczony na Chorten Arenie pojedynek zakończył się wynikiem 3:0, który pozwolił Jagiellonii dogonić poznańskiego Lecha w ligowej tabeli. W tym momencie Kolejorz i Duma Podlasia mają po 41 punktów, zaś Raków zgromadzonych oczek posiada 40.
Jagiellonia Białystok - Motor Lublin 3:0 (1:0)
Bramki: Jarosław Kubicki 27, 69, Darko Churlinov 59
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse, Cezary Polak - Oskar Pietuszewski (69' Miki Villar), Leon Flach, Jarosław Kubicki (78' Tomas Silva), Darko Churlinov (62' Kristoffer Hansen) - Jesus Imaz (78' Marcin Listkowski), Afimico Pululu (62' Lamine Diaby-Fadiga)
Motor Lublin: Kacper Rosa - Paweł Stolarski (68' Filip Wójcik), Marek Bartos, Herve Matthys, Filip Luberecki (46' Krystian Palacz) - Michał Król (68' Jakub Łabojko), Sergi Samper, Bartosz Wolski, Mathieu Scalet, Piotr Ceglarz (88' Christopher Simon) - Samuel Mraz (55' Mbaye N'Diaye)
Żółte kartki: Darko Churlinov, Cezary Polak oraz Enzo Ebosse (wszyscy Jagiellonia Białystok).
Czerwona kartka: Sergi Samper w 41. minucie za faul (Motor Lublin).
rafal.zuk@bialystokonline.pl