Podlaskie drużyny mają już za sobą trzeci w sezonie 2018/2019 weekend, po którym do swego dorobku nie dopisały żadnego punktu. Olimpia Zambrów poległa bowiem przed własną publicznością 0:1 z Polonią Warszawa (bramkę w 75. minucie strzelił Krystian Pieczara), natomiast Ruch Wysokie Mazowieckie przegrał 1:2 w delegacji ze Zniczem Biała Piska.
O największym pechu mogą jednak mówić piłkarze ŁKS-u. Łomżyński Klub Sportowy podejmował u siebie lidera rozgrywek, czyli Sokoła Aleksandrów Łódzki, i był bardzo bliski sprawienia niespodzianki. Podlasianie w 89. minucie rywalizacji - za sprawą Pawła Wasiulewskiego - zdołali wyrównać stan pojedynku na 3:3 i wydawało się, że cenne oczko zostanie w Łomży. Tak się jednak nie stało, bo przyjezdni w doliczonym czasie gry zdołali przeprowadzić jeszcze jedną groźną akcję, po której futbolówkę do siatki zapakował Dawid Cempa.
W następnej kolejce Olimpia Zambrów uda się do Łowicza na mecz z Pelikanem, zaś Ruch i ŁKS zmierzą się ze sobą w bezpośrednim pojedynku, który stoczony zostanie w Wysokiem Mazowieckiem.
Aktualna tabela rozgrywek: Ściąga kibica. Gra Ekstraklasa, I, II i III liga, a także CLJ
Olimpia Zambrów - Polonia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka: Krystian Pieczara 75
Znicz Biała Piska - Ruch Wysokie Mazowieckie 2:1 (1:1)
Bramki: Mateusz Jambrzycki 20, Karol Kosiński 58 - Arkadiusz Gajewski 16
ŁKS 1926 Łomża - Sokół Aleksandrów Łódzki 3:4 (1:0)
Bramki: Michał Tarnowski 33, Rafał Maćkowski 78, Paweł Wasiulewski 89 - Paweł Kaczmarek 60, Karol Żwir 72, Dawid Sarafiński 77, Dawid Cempa 90
rafal.zuk@bialystokonline.pl