Zgodnie z oczekiwaniami finałowy pojedynek Okręgowego Pucharu Polski obfitował w ogrom emocji, choć na początku nic nie zapowiadało tego, że obejrzymy powtórkę z niedawnego meczu ligowego i znów w starciu pomiędzy Turem a Olimpią padnie mnóstwo goli. Przez prawie całą pierwszą połowę kibice zgromadzenia na stadionie w Bielsku Podlaskim nie ujrzeli bowiem bramek. Pierwsze trafienie miało miejsce dopiero w 39. minucie, a jego autorem był gracz gości - Michał Hryszko.
Po zmianie stron wyrównującego gola zdobył Andrzej Kosiński, lecz kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry to zambrowianie mieli komfortową sytuację. Po kolejnych celnych strzałach Jackiewicza i Jastrzębskiego podopieczni Wiesława Jancewicza wygrywali bowiem 3:1.
Gospodarze chcieli jednak za wszelką cenę powetować sobie spadek z III ligi wygraniem pucharu, dlatego też wcale się nie załamali i ruszyli do ataku. Gole w ostatnich minutach zdobyte przez Łukasza Popiołka i Karola Kosińskiego doprowadziły do dogrywki, a w niej decydując głos znów należał do Tura. Zaraz po rozpoczęciu pierwszej dodatkowej części meczu do siatki Olimpii drogę znalazł Marcin Fiedorowicz, a ponieważ Biało-Niebiescy nie byli już w stanie w tak niekorzystnych warunkach niczym odpowiedzieć (mecz toczony był przy bardzo wysokiej temperaturze), trofeum za wygranie Okręgowego Pucharu Polski powędrowało w ręce piłkarzy Tura.
Główną nagrodą za triumf w finale jest udział w kolejnej edycji Pucharu Polski na szczeblu centralnym.
Tur Bielsk Podlaski - Olimpia Zambrów 4:3 pd. (3:3, 0:1)
Bramki: Andrzej Kosiński 60, Łukasz Popiołek 83, Karol Kosiński 85, Marcin Fiedorowicz 92 - Michał Hryszko 39, Kamil Jackiewicz 69, Mateusz Jastrzębski 75
rafal.zuk@bialystokonline.pl