Sprawa dotyczy wydarzeń, jakie miały rozgrywać się w Wiżajnach (powiat suwalski). Jeden z mieszkańców od wielu miesięcy znęcał się fizycznie nad swoimi małymi dziećmi. Henryk K. jest podejrzewany, że również namawiał jedną z córek i swoją żonę do seksu, wbrew ich woli. Jeżeli kobiety się broniły, były wyzywane, szarpane, popychane, bite, a następnie dotykane w miejscach intymnych. Agresor często wyganiał z domu swojego syna i jego żonę, ale miał też dopuszczać się wobec nich czynności seksualnych.
Prokuratura zarzuciła, że mężczyzna, będąc zarówno trzeźwym, jak i pod wpływem alkoholu, znęcał się również nad zwierzętami. Miał on m.in. wkładać kotom do pyska zapalone papierosy, podtapiać zwierzęta oraz wykonywać czynności seksualne wobec cielaka.
Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie, gdyż sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego środka zapobiegawczego. Henryk K. będzie odpowiadał przed sądem w warunkach recydywy. Grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl