Doświadczenie w wykonywaniu konstrukcji dachowych o dużej powierzchni, minimum 350 zatrudnionych pracowników fizycznych oraz przychód w wysokości 600 mln zł w ciągu ostatnich trzech lat - to kryteria, które analizowano wybierając firmy przechodzące do dalszej części przetargu. Spośród 9, które złożyły oferty, wybrano 5 największych.
Najwyżej oceniono konsorcjum Warbud z Warszawy, potem są: Unibep z Bielska Podlaskiego, Hydrobudowa Polska z Przeźmierowa, IDS-BUD z Rypina i PORR Polska z Warszawy. Dziś, ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia oraz dokumentacją projektową, zostało im przekazane zaproszenie do składania ofert. Mają na to czas do 12 stycznia. Na przełomie lutego i marca nastąpi rozstrzygnięcie przetargu. Wówczas będzie decydować tylko cena jaką zaproponują za dokończenie budowy.
W pierwszym etapie przetargu odrzucono 4 firmy. W tym poprzedniego wykonawcę stadionu - konsorcjum Eiffage.
Jak tłumaczy Krzysztof Paszko, koordynator projektu budowy stadionu, MOSiR powołał się na przepis o wykluczeniu z postępowania wykonawców, którym wcześniej wypowiedziano umowę. Możliwość takiego rozwiązania potwierdził to prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Eiffage, tak jak 3 pozostałe firmy, może złożyć zażalenie na rozstrzygnięcie pierwszego etapu. Nie wstrzyma to jednak dalszego przebiegu przetargu.
W projekcie budżetu Białegostoku na przyszły rok zapisanych jest 77 milionów złotych na ten cel.