O godz. 9.30 ulicami Białegostoku przeszedł XVI Marsz Godności Osób Niepełnosprawnych. Ruszył ulicą Lipową, potem Rynkiem Kościuszki. Po nim zorganizowano festyn integracyjny przed Ratuszem. Było barwnie, wesoło i gwarno.
- Celebrujemy Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych, którego data przypada na 5 maja. Bardzo nam zależy na roli edukacyjnej Marszu Godności Osób Niepełnosprawnych, bo żeby likwidować bariery, to musimy zmieniać ich wizerunek w społeczeństwie - mówi Anna Żeszko-Majewska, wiceprezes stowarzyszenia Aktywni. - Naszym zamiarem jest również pokazanie, że chorzy nie tylko siedzą w domu i są bezczynne, ale mają wiele do zaoferowania, są uśmiechnięci, radośni i potrzebują wychodzić, bawić się i mieć swoje imprezy. To oni zapraszają dziś zdrowych na imprezę. Białostoczanie bardzo chętnie przychodzą, są życzliwy, otwarci, często spontanicznie dołączają do nas.
Z twarzy zarówno tych małych, jak i dużych uczestników nie znikał uśmiech. Wszyscy chętnie uczestniczyli w organizowanych przez prowadzących grach i zabawach integracyjnych.
- Jest fajnie, tańczymy i śpiewamy. Są moi koledzy i koleżanki, i mama – mówi 12-letnia Weronika Strzelec, uczestniczka imprezy.
Festyn rozpoczął się od wspólnego tańca w hiszpańskich rytmach oraz pokazu flamenco. Osoby niepełnosprawne w profesjonalnych strojach zaprezentowały przygotowany wcześniej układ, za co zdobyły gromkie brawa.
- Takie wydarzenia integrują społeczeństwo z osobami niepełnosprawnymi. Reakcje białostoczan są bardzo pozytywne – mówi Agnieszka Jaroszewicz, która przyszła na imprezę wraz z synem. – Muzyka jest rytmiczna, zachęca do tańca, wszyscy się dobrze bawią.
justyna.f@bialystokonline.pl