Przed nami czwarty marsz
Marsz Równości w Białymstoku, który odbędzie się w sobotę, 28 września, jest ważnym wydarzeniem wspierającym prawa osób LGBTQ+. Hasło tegorocznej edycji to „Spotkaj misie”.
- Hasło zostało wybrane z wielu powodów. Od marca tego roku w białostockim zoo pojawiły się nowe niedźwiedzie. A na naszych ulicach od kilku lat można dopatrzeć się pięknych, tematycznych rzeźb, właśnie misiów. Poza tym niedźwiedź polarny symbolizuje naszą zazwyczaj chłodniejszą temperaturę w stosunku do reszty kraju - mówi w rozmowie z nami Lex Chomczyk, osoba organizująca IV Marsz Równości w Białymstoku.
Organizacja marszów równości w różnych miastach Polski odgrywa kluczową rolę, ponieważ każde z tych wydarzeń przyczynia się do promowania akceptacji, zrozumienia i edukacji społecznej dotyczącej praw osób LGBTQ+. Uczestnictwo w marszach staje się także sposobem na wyrażenie solidarności z osobami nieheteronormatywnymi oraz na nawiązanie kontaktów z innymi, którzy angażują się w walkę o prawa społeczności LGBTQ+. To nie tylko manifestacja, ale również szansa na stworzenie wspólnoty i wzajemne wsparcie dla tych, którzy dążą do równości i sprawiedliwości.
- Myślę, że robienie marszu równości w Białymstoku jest ważne w kontekście odczarowywania Podlasia, które jest uważane za konserwatywne i prawicowe. Poza tym my też jesteśmy białostoczanami i chcemy o tym przypomnieć reszcie mieszkańców - podkreśla Lex Chomczyk. - Oprócz oczywistych praw osób LGBTQ+ takich jak równość małżeńska czy godna tranzycja, osobiście zależy mi na pokazaniu, że jako osoby queerowe jesteśmy częścią polskiego społeczeństwa - dodaje.
Start już o godz. 14:00
W Polsce marsze równości odbywają się od wiosny aż do jesieni, przy czym większość z nich ma miejsce w czerwcu, kiedy to obchodzony jest tzw. miesiąc dumy. W tym czasie organizowane są różnorodne wydarzenia, które celebrują równość i różnorodność. W Białymstoku jednak organizatorzy postanowili przenieść to wydarzenie na wrzesień.
- Zależy nam na optymalnej temperaturze i dużej frekwencji. W letnich miesiącach odbywa się dużo marszy, a temperatura często jest nie do zniesienia - oznajmia Lex Chomczyk.
Marsz Równości rozpocznie się o godzinie 14:00 na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego. Po inauguracji uczestnicy wyruszą w trasę, która poprowadzi ich ulicami Mickiewicza, Podleśną, a następnie na plac Katyński. Dalej marsz będzie kontynuowany ulicą Świętojańską, wracając ponownie na ulicę Mickiewicza, aż do miejsca startu na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Czy będzie bezpiecznie?
Przypominamy, że pierwszy marsz równości w Białymstoku odbył się w 2019 roku, wywołując ogromne zamieszanie nie tylko w Polsce, ale także za granicą. To wydarzenie zostało jednak naznaczone wieloma aktami przemocy, w tym brutalnymi bójkami oraz rzucaniem w uczestników różnymi przedmiotami, takimi jak petardy, butelki czy kamienie, a także wulgarnymi atakami słownymi.
W 2021 roku miał miejsce drugi marsz równości, który zorganizowano w znacznie spokojniejszej i bardziej bezpiecznej atmosferze. Trzeci marsz, odbywający się we wrześniu 2023 roku, również przebiegł w spokojnej atmosferze i przyciągnął około 700 uczestników.
Obecnie pojawia się pytanie, czy organizatorzy tegorocznego marszu powinni obawiać się powtórzenia sytuacji z 2019 roku. Choć dotychczasowe edycje były znacznie spokojniejsze, niepewność i napięcia w społeczeństwie mogą budzić obawy. Warto jednak podkreślić, że z każdym kolejnym marszem rośnie liczba osób wspierających równość i akceptację, co może przyczynić się do stworzenia bezpieczniejszej przestrzeni dla wszystkich uczestników.
- Oczywiście obawiamy się na naszej drodze grup przeciwniczych, jednak wierzymy, że dzięki współpracy z policją, marsz przebiegnie zgodnie z planem - informuje Lex Chomczyk, osoba organizatorska IV Marszu Równości.
Czytaj także: Marsz Równości wciąż wzbudza kontrowersje. Homofobiczne naklejki pojawiły się w centrum.
24@bialystokonline.pl