O pomoc policjantów poprosiła 12-latka, która poinformowała, że w jej domu rodzinnym trwa awantura. Na miejsce niezwłocznie pojechali mundurowi z białostockiej patrolówki.
Tam czekała na nich kobieta, która poprosiła córkę o wykonanie telefonu na komisariat. Policjantom zeznała, że mąż jest nietrzeźwy i wszczął z nią awanturę. W trakcie rozmowy mundurowi ustalili, że mężczyzna od dwóch lat znęcał się nad żoną. W tym czasie wszczynał awantury, poniżał, obwiniał żonę o wszelkie niepowodzenia, utrudniał korzystanie ze wspólnych pomieszczeń w domu. Dodatkowo dzień wcześniej również wszczął awanturę, podczas której rozlał w domu benzynę grożąc, że zrobi, co tylko zechce.
Interweniujący policjanci wdrożyli procedurę niebieskiej karty. Tego samego dnia 43-latek został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
24@bialystokonline.pl