Kwietniowy odczyt Indeksu Cen Transakcyjnych (wyliczany na podstawie transakcji dokonanych przez klientów Home Brokera i Open Finance), obejmujący 3 ostatnie pełne miesiące, czyli dane za pierwszy kwartał 2017 r., wskazuje, że na rynku mieszkaniowym w Polsce nadal trwa stabilizacja.
Porównano w tym celu przeciętne ceny m2 mieszkania w 12 największych miastach w Polsce, w tym w Białymstoku, i ich zmianę w czasie. Najdrożej, co nikogo nie zdziwi, jest w Warszawie - 6980 zł/m2, czyli o 215 zł i 3% mniej niż przed rokiem. To już piąty miesiąc z rzędu, gdzie stawka ta utrzymuje się na podobnym poziomie - blisko 7 tys. zł - co jest dobrą wiadomością dla inwestorów lubiących przewidywalność.
Spadek cen transakcyjnych w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku notowany jest jeszcze w Krakowie (o 3,1%, obecna cena to 6317 zł/m2) i Poznaniu (o 1,6%, obecna cena to 5558 zł/m2).
Spośród analizowanych miast największy wzrost cen nastąpił w Łodzi (4121 zł/m2) i Bydgoszczy (4530 zł/m2) - odpowiednio aż o 19,1 oraz 12,2%. Przyczyną takiego stanu może być to, że są to ośrodki z dużą dostępnością programu "Mieszkanie dla Młodych", w których teraz sprzedaje się mniej tanich mieszkań niż przed rokiem.
Z pewnością zmienna dostępność MdM powoduje duże wahania cen w różnych miastach. Rok temu w pierwszym kwartale zainteresowanie kredytami z dopłatą było ogromne (związane było z końcem środków przeznaczonych na 2016 r.), a w tym roku wniosków tych złożono już 3-krotnie mniej. Zmiana liczby mieszkań w MdM w bazie transakcji powoduje wzrost lub spadek sprzedaży tańszych lokali.
Drożej za m2 obecnie trzeba zapłacić w Szczecinie (o 9,7%, 4592 zł), Gdańsku (o 6,9%, 5400 zł) oraz w Białymstoku (o 5,7%, 4304 zł). Nieco mniejszy wzrost odnotowano jeszcze we Wrocławiu (o 3,3%, 5727 zł) i Lublinie (o 3,2%, 4688 zł).
Jak wiadomo, kończy się program "Mieszkanie dla Młodych", wyczerpano już 50% całej kwoty przewidzianej w budżecie na 2018 r. Istnieje poważne ryzyko, że wraz z wyczerpaniem się pieniędzy na dofinansowanie wkładu własnego popyt na kredyty zmaleje w kolejnych miesiącach. Ceny mieszkań mogą zatem poszybować w górę.
ewa.r@bialystokonline.pl