We wtorek (7.03) w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku przeprowadzono sekcję zwłok 36-letniego mężczyzny i jego 10-letniego syna. Pokazała ona, że przyczyną śmierci ojca i syna był "uraz czaszkowo-mózgowy przebiegu postrzału".
- Potwierdzono wstępną tezę, że doszło do postrzału. Nie stwierdzono innych obrażeń – informuje o wstępnych wynikach sekcji Katarzyna Pietrzycka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Białymstoku.
Oficjalny protokół z sekcji zwłok prokuratura otrzyma w ciągu 3 tygodni. Wówczas poznamy szczegóły jej dotyczące i odpowiedź na pytanie, czy doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Krótko mówiąc, czy ojciec zabił syna, a potem siebie.
Natomiast pewnym jest to, że mężczyzna nie miał pozwolenia na broń.
Przypomnijmy, że do zdarzenia, o którym mowa, doszło w niedzielę (5.03) w jednym z mieszkań w Łapach. Ciała znalazła rodzina.
Zobacz też: Ojciec zabił syna, a potem siebie? Będzie sekcja zwłok po tragedii w Łapach
dorota.marianska@bialystokonline.pl