"Wschodzący Białystok" w oczach dzieci

Była jednym z przedsięwzięć w ramach kampanii reklamowej "Wschodzący Białystok" wymyślonej przez krakowską Grupę Eskadra na zlecenie magistratu. - Ta impreza jest skierowana do dzieci. Chcemy zaangażować mieszkańców w działania na rzecz rozwoju miasta - mówi Sebastian Herzyk z Grupy Eskadra.

Logo Jagiellonii i życzenia do prezydenta
Maluchy rysowały Białystok swoich marzeń na papierze rozłożonym na placu. W ruch poszły farby, kredki i flamastry. Logo Jagiellonii Białystok, bloki, ratusz - wszystko bardzo kolorowe. Można było też malować na wielkich kartkach w namiotach. Tam też powstawały pocztówki do prezydenta ze specjalnymi życzeniami. - Chciałbym, żeby było więcej pieniędzy na boiska na osiedlu Piasta - zdradza swoje marzenia Aleksander Lulewicz, uczeń klasy sportowej w podstawówce nr 19. Gra w piłkę nożną, lubi też kosza. Starsze dzieci próbowały swoich sił w graffiti.

Na problemy? Wychowawca podwórkowy
Sebastian Herzyk z Eskadry podkreśla, że warsztaty zrealizowali przy wsparciu programu "Wychowawca podwórkowy". W jego ramach młodzi ludzie pracują z dziećmi na białostockich osiedlach. Jednym z nich jest Mariusz Wasilewski, jedyny wychowawca podwórkowy niepełnosprawny ruchowo. Na co dzień pomaga dzieciom w podstawówce przy ul. Częstochowskiej i w zespole szkół sportowych przy ul. Promiennej. - Chodzi o to, by dzieciaki z nudów nie wybijały szyb w fabrykach i nie chodziły na wagary. Gdy się nimi zajmujemy, nie rozrabiają - mówi. - Organizujemy czas wolny dzieciom, które nie wiedzą, jak go spędzić - dodaje Marzanna Grabarczyk, koordynator programu. - Pytamy je, co chciałyby robić. Czasem kierujemy do instytucji, które mogą im pomóc - tłumaczy. Warsztaty plastyczne były dużą atrakcją dla podopiecznych placówek opiekuńczo - wychowawczych i świetlic socjoterapeutycznych. Mogło jednak wziąć w nich udział każde dziecko, które przyszło na Rynek Kościuszki.

Białystok dla aktywnych i pomysłowych
Kampania "Wschodzący Białystok" ruszyła 1 października. W wielu punktach miasta pojawiły się billboardy z białostoczanami, którzy odnoszą sukcesy, m.in. Gabrielem Piotrowskim, który tańczy w ostatniej edycji programu "You can dance" i Mariuszem Gogolem, zawodnikiem Młodej Ekstraklasy Jagiellonii Białystok. Reklamy są obecne także w internecie, radiu, telewizji i miejskiej komunikacji. Również różnego rodzaju przedsięwzięcia - spotkania, wystawy, warsztaty - mają pokazać mieszkańcom, że Białystok jest miastem pełnym ludzi z pasją, realizujących swoje zamierzenia. Za nami m.in. otwarcie Alei Bluesa oraz impreza "Dance Fighters" prezentująca coraz bardziej rozpoznawalnych w kraju białostockich tancerzy, przede wszystkim ze Studia Tańca Fair Play.

W październiku czekają nas jeszcze dwie akcje. 22 października odbędzie się pierwsze spotkanie fanklubu "Wschodzący Białystok". Chodzi o zebranie wszystkich ludzi pozytywnie myślących o Białymstoku. Natomiast 27 października akcja "Delete" polegająca na wirtualnym usuwaniu z przestrzeni miejskiej szpecących ją reklam i szyldów. Będzie też coś dla miłośników sztuki ulicznej - graffiti - jam session, któremu towarzyszyć będzie muzyka na żywo i pokazy tańca.