Pomysł z 2006 roku
Muzeum Pamięci Sybiru powstanie w Białymstoku w dawnym kompleksie wojskowym przy ul. Węglowej. Zajmie rozbudowany magazyn numer 5.
Pomysł na zagospodarowanie całego kompleksu już w 2006 r. przedstawiło studio projektowe Arkon inżyniera Jana Kabaca. W lipcu ubiegłego roku podpisało umowę na opracowanie szczegółowej koncepcji architektonicznej jednego z budynków wraz z otoczeniem, które posłużą jako muzeum.
Wartość dokumentacji projektowej, za którą zapłaci urząd miejski to ponad 670 tys. zł. Część tych kosztów pokryły środki z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Magazyn z bryłą lodu
Samo muzeum będzie mieścić się w magazynie numer 5, który sam w sobie ma stanowić rodzaj eksponatu. Do istniejącego dużego (blisko 2 tys. m2) budynku zostanie dobudowana nowoczesna bryła z betonu architektonicznego i szkła. Obiekt o powierzchni ponad 1,7 tys. m2 ma przywoływać na myśl to, co nieodłącznie kojarzy się z Syberią - lód.
Cały obiekt podzielono na 4 strefy. W części wejściowej wyodrębniono hol z szatnią, informację z kasą biletową, sklep muzealny z pamiątkami, kawiarnię z zapleczem kuchennym, salę multimedialną na 35 osób oraz toalety.
Na powierzchnię wystawienniczą złożą się sale wystaw stałych oraz czasowych i sala konferencyjna wraz foyer na 100 osób.
W budynku przewidziano również zespół pomieszczeń biurowych oraz technicznych i magazynowych.
Półtora hektara terenu
Muzeum Pamięci Sybiru to jednak nie tylko budynki. Na jego potrzeby zostanie zagospodarowane w sumie ponad 1,5 ha terenu. W tym blisko 8 tys. m2 zajmie zieleń z miejscem do organizacji wystaw plenerowych. By wejść do obiektu zwiedzający będzie musiał przejść drogę wzdłuż torów kolejowych, na których zostaną ustawione wagony. Ma go to wprowadzić w nastrój towarzyszący wywózkom.
Przy budynkach muzealnych znajdzie się także miejsce parkingowe dla 2 autokarów oraz 73 miejsc dla samochodów osobowych.
Najprawdopodobniej w 2016 r.
Muzeum Pamięci Sybiru najprawdopodobniej powstanie w Białymstoku do 2016 r. Wszystko zależy jednak od tego, czy znajdą się na nie środki w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej.
- Będziemy starać się je zapisać jak nie do programów centralnych, to do regionalnych. Marszałek województwa zapowiedział szerokie konsultacje w tej sprawie - mówi prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.
W tej chwili szacuje się, że powstanie placówki i organizacja w niej pierwszej wystawy może kosztować miasto 33 mln zł.
