W czwartek (8.12) o godz. 22.28 dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łomży otrzymał zgłoszenie na temat prawdopodobnego pożaru budynku mieszkalnego - pochodziło ono od osoby przejeżdżającej drogą przez miejscowość Kisielnica w powiecie łomżyńskim.
Na miejsce zostali wysłani strażacy. Okazało się, że pali się murowany budynek jednorodzinny kryty dachówką.
- Powierzchnia pożaru objęła 250 m2 - mówi brygadier Grzegorz Wilczyński, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łomży. - W chwili przybycia na miejsce zastępów straży pożarnej czteroosobowa rodzina była już na zewnątrz budynku. Nic im się nie stało.
Podczas niespełna 4-godzinnej akcji na miejscu pracowało 8 zastępów, czyli 25 strażaków. Zniszczeniu uległy: dach, wyposażenie piętra i częściowo parteru.
Straż pożarna wstępnie wyceniła straty na około 200 tys. zł, brygadier Wilczyński zaznacza jednak, że są to tylko szacunkowe dane. Przyczynę pożaru ustala policja.
monika.zysk@bialystokonline.pl