W Białymstoku jest spory problem z miejscami w żłobkach. Obecnie brakuje ich ok. 1800. W przyszłym roku ta liczba trochę się zmniejszy, ponieważ właśnie podpisano umowę na wybudowanie żłobka na os. Bacieczki. Docelowo pomieścić ma on 200 najmłodszych Białostoczan, a funkcjonować ma zacząć od lutego 2019 roku.
- Zainteresowanie żłobkami jest ogromne, więc cieszę się, że podpisujemy tą umowę – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.
Za budowę placówki odpowiedzialna będzie konsorcjum firm Remontdom sc i PHUR Felix 2, która wygrała przetarg. Pracę zacząć mają się już po świętach wielkanocnych.
Nowy żłobek będzie składać się z dwóch części. Główna obejmie dwie kondygnacje o powierzchni 1,7 tys. m2. Na drugim piętrze zaplanowane są dwa duże tarasy. Poza tym budynek będzie miał kilka ciekawych rozwiązań, jak np. zieleń umieszczona na elewacji. Placówka będzie miała monitoring wizyjny i oczywiście zostanie przystosowana dla osób niepełnosprawnych.
Koszt całej inwestycji to ponad 6 mln zł, ale miasto ma promesę na dofinansowanie z programu Maluch+ na kwotę 3,8 mln zł.
Jednak potrzeby w mieście nadal są duże. Dlatego miasto już przygotowuje kolejną podobną inwestycję, która ma zostać zlokalizowana na Wygodzie, przy ul. Kluka.
- Sukcesywnie w miarę możliwości i środków finansowych ta liczba miejsc będzie się poprawiała – mówi Tadeusz Truskolaski. - Nie ma sensu budowanie 10 żłobków, ponieważ znów niedługo nadejdzie niż demograficzny, ale myślę, że ok. 5 ciągu najbliższych lat, powinno powstać.
Nic raczej nie wyjdzie z pomysłu radnych PO, którzy chcieli, żeby miasto zaadaptowało budynek po "Diademie" na ul. Kawaleryjskiej. Ekspertyzy wykazały, że obiekt jest w złym stanie technicznym i miasto raczej będzie myślało nad jego sprzedażą niż remontem.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl