Wczoraj późnym popołudniem w Kruszewie niedaleko Jeżewa w Narwi utonęła 48-letnia białostoczanka.
Z policyjnych ustaleń wynika, że wcześniej kobieta wspólnie z rodziną i znajomymi wypoczywała na dzikiej narwiańskiej plaży. W pewnym momencie białostoczanka odeszła od znajomych. Po około 20 minutach poszukujący ją mąż odnalazł ciało pływające w nurcie rzeki. Wezwany na miejsce zdarzenia lekarz określił, że przyczyną nagłej i tragicznej śmierci było utonięcie.
Latem bieżącego roku w podlaskich akwenach utonęło już 15 osób. W ubiegłym roku w tym samym czasie było 14 ofiar kąpieli. W naszym województwie najczęściej do utonięć dochodzi w miejscach niestrzeżonych (bez opieki ratownika) czyli w gliniankach, sadzawkach, stawach oraz w rzekach i zalewach. Z policyjnych statystyk wynika, że najczęściej toną osoby będące pod wpływem alkoholu.