Sprawa dotyczy wydarzeń z 2014 roku. Piotr O. często odwiedzał starszego mężczyznę Kiedy uśpił czujność starszego człowieka, udało mu się ukraść pieniądze. Poszkodowany zawiadomi policję, a ta szybko trafiła na trop 35-latka. Mężczyzna został zatrzymany, ale szybko wyszedł na wolność i ponownie udał się w odwiedziny do starszego mężczyzny. Tym razem był już ostrożniejszy. Najpierw połasił się na zegarek o wartości 600 zł, kilka dni później ukradł pieniądze - ponad 3,5 tys. zł.
To nie jedyne występki Piotra O. Mężczyzna napisał specjalny dokument Krajowego Rejestru Długów wpisując tam konto kolegi i podrzucił go do skrzynki pocztowej ofiary. W treści listu wynikało, że należy zapłacić 1200 zł i to jest już ostatnie wezwanie. Staruszek poszedł na pocztę i wpłacił pieniądze. Wkrótce Piotr O. stanie przed sądem.
lukasz.w@bialystokonline.pl