W nocy z czwartku na piątek wybuchł pożar na poddaszu jednorodzinnego, parterowego domu mieszkalnego przy ul. Słonecznej w Zambrowie.
Jak relacjonują strażacy, przez pokrycie dachu budynku wydostawał się dym i pojedyncze płomienie. Na parterze i podpiwniczeniu nie stwierdzono osób poszkodowanych, ale pożar objął całe poddasze budynku. We wszystkich pomieszczeniach znajdowały się znaczne ilości sprzętu kwaterunkowego, starych mebli i stolarki budowlanej co znacznie utrudniało poruszanie się i prowadzenie akcji gaśniczej.
- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia, odłączeniu dopływu prądu w budynku, przeszukania przy pomocy kamery termowizyjnej w celu sprawdzenia obiektu pod kątem przebywania w nim osób poszkodowanych oraz lokalizacji i ugaszeniu pożaru - relacjonuje asp. sztab. Jerzy Szczechura. - Podano dwa prądy gaśnicze, jeden od wewnątrz na palące się pomieszczenia na poddaszu i drugi skierowany w obronie na dach obiektu. Zastosowano wymuszoną wentylację za pomocą wentylatora osiowego ustawionego przed wejściem do budynku.
Niestety w trakcie działań na poddaszu domu, w pobliżu okna, strażacy odnaleźli mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Ewakuowano go na zewnątrz i udzielono niezbędnej pomocy. Niestety służby medyczne po wykonaniu badań stwierdziły zgon mężczyzny.
Z poddasza usunięto nagromadzone tlące się materiały na zewnątrz budynku oraz prowadzono konieczne prace rozbiórkowe. Cały obiekt został sprawdzony kamerą termowizyjną w celu kontroli ukrytych zarzewi ognia.
Po przeprowadzonych czynnościach dochodzeniowych przez Policję w obecności Prokuratora, ciało mężczyzny zostało zabrane przez zakład pogrzebowy.
W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyły 3 zastępy z JRG KP PSP w Zambrowie i 3 zastępy z jednostek OSP KSRG w Starym Laskowcu i Wiśniewie. Łącznie 22 strażaków.
ewelina.s@bialystokonline.pl