Taka promocja. Miasto zapłaci dla drużyny z Ekstraklasy

Fot: Grzegorz Chuczun

Teraz logo Białegostoku ma pojawić się nie z przodu, a z tyłu koszulki

Tego rodzaju konkursy ogłaszane są co roku. I właściwie w konkurencji ich brak, bo z Białymstokiem kojarzy się tylko Jagiellonia. W postępowaniu teoretycznie może jednak wziąć każdy klub z Ekstraklasy, gdyż istnieje dowolność: można umieszczać bądź nie nazwę "Białystok" lub przymiotniki typu "Białostocki", "Białostocka", "Białostockie" w oficjalnej nazwie drużyny zgłoszonej w rozgrywkach Ekstraklasy S.A. Sęk w tym, że te ze słowem Białystok (jak np. Jagiellonia Białystok) będą wyżej punktowane (40% wagi oferty). Znaczenie oczywiście będzie miała też cena, za jaką klub zadeklaruje promować miasto (60% wagi oferty).

Co jeszcze będzie składać się na tę promocję? W pierwszym rzędzie to przyznanie Miastu Białystok tytułu Partnera Tytularnego i organizacja konferencji prasowej, na której zostanie to ogłoszone.

Ważnym elementem będzie ekspozycja logotypu Miasta Białystok o powierzchni min. 340 cm2 na tyle koszulek meczowych drużyny. Logo ma też pojawiać się w czasie meczów na bandach LED, bandach reklamowych, ściankach do wywiadów oraz telebimach i ekranach LCD wewnątrz stadionu. Informację o wsparciu Miasta Białystok jako Partnera Tytularnego ma także przekazywać konferansjer.

Logotyp Białegostoku powinien pojawiać się ponadto na plakatach, ulotkach itp. wydawanych przez klub oraz na stronie internetowej i oficjalnych profilach w mediach społecznościowych drużyny. Oprócz tego w mediach społecznościowych mają odbywać się konkursy z nagrodami rzeczowymi i akcje promocyjne z udziałem zawodników i informacją o wsparciu miasta.

Ponadto klub ma wyprodukować co najmniej jeden materiał filmowy z udziałem jego drużyny, gdzie pokaże charakterystyczne miejsca związane z Białymstokiem.

Kluby Ekstraklasy, które chcą przez rok promować Białystok swoje oferty mogą składać w magistracie do 9 lipca.

W tegorocznym budżecie na promocję miasta zapisano blisko 2,5 mln zł. Na promocję poprzez sport, Białystok chce wydać pół miliona zł. To jednak stosunkowo niewielka kwota. Np. w 2013 r. Jagiellonia zgarnęła od miasta z tego tytułu 1,5 mln zł, a w 2018 r. dostała 750 tys. nagrody za zajęcie drugiego miejsca w Ekstraklasie.