Wiadomości

To się nazywa mieć szczęście w nieszczęściu. 55-letnia Podlasianka o mały włos nie straciła swoich oszczędności. Oszust próbował wyłudzić od niej pieniądze podając się za pracownika banku, ale przez błędne zalogowanie, kobieta zablokowała swoje konto, dzięki czemu uniknęła kradzieży. Niestety inna mieszkanka Sokółki nie miała tyle szczęścia.

Białostockie schronisko dla zwierząt ostrzega przed nieuczciwymi, fałszywymi wolontariuszami, którzy twierdzą, że zbierają datki na rzecz tej instytucji. Młodzież odwiedziła mieszkańców ul. Jurowieckiej.

Chciała zabezpieczyć swoje pieniądze przez internet, a w rzeczywistości straciła swoje je. Przestępca skłonił ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera i dzięki niej zdobyć dane do konta bankowego.

Białostoczanin stracił 300 tys. zł, białostoczanka 60 tys. zł. Wszystko przez popularną ostatnio metodę na "zdalny pulpit".

Oszuści się nie poddają. Dzwonią do seniorów z Białegostoku i próbują wyłudzić od nich pieniądze metodą "na policjanta".

Zdaniem policjantów, Robert Andraka 2 lutego zapisał się na kartach historii Województwa Podlaskiego. Dzięki jego odważnej interwencji złapano młodego mężczyznę, który chciał oszukać starszą kobietę metodą "na policjanta".

Starsza pani chciała przekazać swoje oszczędności mężczyźnie, który podawał się za policjanta. W ten sposób zamierzała uchronić pieniądze przed przestępcami. O wszystkim przypadkiem dowiedział się jej sąsiad, który wraz z kolegami, zatrzymał grasującego po Białymstoku oszusta.

Okazuje się, że oszuści próbują wyłudzić pieniądze nie tylko od seniorów. Tym razem ich celem było MPO w Białymstoku.

Dwie kobiety wyłudziły ponad 300 tys. zł. Skorzystały z unijnych dopłat na działki, które nie były ich własnością. Sprawa wyszła na jaw, kiedy prawowity właściciel ziemi też chciał skorzystać z pomocy finansowej.

Rozwijał znajomość internetową, usiłował pozyskać zaufanie drugiej strony. Jednocześnie wprowadzał w błąd co do swojej rzekomo bardzo dobrej sytuacji majątkowej. Kontakty online trwały nawet kilka miesięcy. Nigeryjczyk oszukał 8 kobiet i wyłudził ponad 200 tys. zł

To była niepozornie wyglądająca wiadomość SMS. Okazało się jednak, że mieszkaniec Sidry padł ofiarą oszusta, który nie dość, że wypłacił z jego konta 3 tys. zł, to jeszcze zaciągnął w jego imieniu kredyt.

23-latek pod koniec października wyłudził od białostoczanki 25 tys. zł. W całym procederze pełnił rolę "odbieraka". Oszust został zatrzymany w Warszawie. Usłyszał już zarzut oszustwa i decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.

Podlascy policjanci zatrzymali w Warszawie 19, 21 i 22-latka podejrzanych o oszustwo metodą "na policjanta". Mężczyźni od dwóch seniorek wyłudzili blisko 45 tysięcy złotych.

Promocje, przeceny, second handy - wiele osób szuka sposobów na kupowanie tańszych ubrań. Tymczasem 68-latka z naszego regionu postanowiła wykorzystać najprostszy i najszybszy sposób - podmieniła metki.

Mieszkanka powiatu augustowskiego przekazała fałszywemu kurierowi pieniądze o łącznej wartości ponad 85 tys. zł. Seniorka była przekonana, że pomaga córce, która uległa wypadkowi. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Podlaska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wykryła, że spółka z branży paliwowej zarejestrowana na Cyprze, nie płaciła VAT. Firma naraziła Skarb Państwa na stratę ponad 230 mln zł. Teraz musi zapłacić zaległy VAT z odsetkami.

Tylko wczoraj na terenie powiatu białostockiego przestępcy "zaatakowali" 14 razy. W jednym przypadku kobieta straciła 20 tysięcy złotych. Seniorka, zgodnie z poleceniem oszustów, zostawiła pieniądze w koszu na śmieci.

We wtorek na terenie województwa podlaskiego doszło do 13 usiłowań oszustw metodą "na policjanta". Niestety mieszkanka powiatu łomżyńskiego straciła 20 tys. zł.

W wyniku skutecznej kontroli pracowników Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) z Białegostoku, Skarb Państwa odzyskał ponad 2 mln zł należnych podatków. Nieprawidłowości dotyczyły zaniżenia zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług za pomocą tzw. fikcyjnych faktur.

Oszust działał na terenie województwa podlaskiego i mazowieckiego. 55-latek pod legendą "wypadku córki" oszukał m.in. mieszkankę Wysokiego Mazowieckiego, która przekazała mu swoje oszczędności.

Czas panującej pandemii koronawirusa, to również niestety okres wzmożonej aktywności oszustów internetowych, wykorzystujących obecną sytuację. Jedną ze stosowanych przez nich metod, są wyłudzenia kodu BLIK.

Policjanci coraz częściej spotykają się z nowymi rodzajami oszustw. Nie są to już podrabiane dokumenty, ale umiejętnie stosowana socjotechnika wykorzystywana coraz częściej w mediach społecznościowych.

Cyberprzestępcy wymyślają coraz to nowe metody, by tylko wyłudzić pieniądze. Tym razem posłużyli się wiadomością sms, przekierowującą do fałszywej strony banku. Niczego nieświadoma ofiara, potwierdziła wykonanie przelewu na 35 tys. zł.

Policjanci przestrzegają przed osobami, które wykorzystują sytuację związaną z koronawirusem. Oszuści przebrani w kombinezony proponują dezynfekcję mieszkań. Później plądrują i okradają z kosztowności i pieniędzy tych, którzy im zaufali. Uważajmy!

Wpadły złodziejki perfum. Podejrzane zatrzymał w Łomży policjant, który akurat przebywał na wolnym. Skradziony towar oszacowano na łączną kwotę ponad 4 600 zł a 19 i 23-latka usłyszały zarzuty.