Wiadomości

Wygląda na to, że apele o pilnowanie kart bankomatowych jak oka w głowie przynoszą pozytywne rezultaty. W regionie odnotowano mniej kradzieży kart płatniczych.

Ich łupem padły między innymi ubrania, kosmetyki, suplementy diety, alkohol oraz rzeźby. Policjanci zatrzymali trzech obywateli Białorusi podejrzanych o włamania i kradzieże do naczep tirów.

23-latka może niedługo zatęsknić za smakiem wolności. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. Jej łupem padły m.in. - zabawki.

Z danych Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej wynika, że kradzieżą aut i przemycaniem ich m.in. przez polską granicę najczęściej zajmują się obywatele Litwy, Rosji i Białorusi. Do przywłaszczeń dochodzi głównie na terytorium Niemiec i Rosji.

Było ich trzech, wszyscy usłyszeli już zarzuty. A mowa o mieszkańcach powiatu wysokomazowieckiego, którzy "pokusili się" o kradzież ciągnika za kilkaset tysięcy złotych.

Białostoccy policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież puszki z pieniędzmi na leczenie chorych dzieci, do której doszło w sklepie na osiedlu Piasta. Okazało się, że to nie jedyna puszka z datkami jaką ukradł zatrzymany.

Od miesięcy kradli m.in. ciągniki i sprzęt rolniczy. Pokrzywdzeni oszacowali straty na niemal 240 tys. zł. Mężczyźni w wieku od 18 do 29 lat usłyszeli już zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi nawet do 10 lat więzienia.

Ze szpitala w Łomży zginął sprzęt wykorzystywany do endoskopii. Sprawą zajęła się policja. Po dwóch tygodniach od zdarzenia zatrzymano sprawcę kradzieży. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec gminy Łomża.

Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali 26-latka podejrzanego o usiłowanie kradzieży katalizatora. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych po krótkim pościgu. Okazało się, że miał na sumieniu coś jeszcze.

51-latek sześciokrotnie użył skradzioną kartę bankomatową. Udało mu się zrobić zakupy, aż w 4 sklepach na terenie Augustowa. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Białostoccy policjanci zatrzymali 34-latka podejrzanego o liczne kradzieże z włamaniem. Mężczyzna, z zamkniętego pokoju współlokatorki, zabrał m.in. sprzęt elektroniczny, kartę bankomatową, a nawet konserwy mięsne.

Dwaj "pomysłowi" panowie próbowali ukraść koparkę wartą blisko 30 tys. zł. Jednak ich niecne plany spełzły na niczym. Nie zrealizowali swojego zamiaru, bo ugrzęźli w błocie. Mieszkańcy powiatu sejneńskiego usłyszeli już zarzuty.

Przez lata okradał sokólskie przedsiębiorstwo. Wynosił z firmy, w której był zatrudniony biżuterię i chemikalia służące do jej obróbki. Mężczyzna usłyszał zarzut, ale sprawa ma charakter rozwojowy.

Szajka złodziei trudniła się nielegalnym procederem na terenie Białegostoku oraz powiatu białostockiego. Z kilkunastu zaparkowanych pojazdów zniknęły akumulatory. Policja namierzyła kolejnego winowajcę.

43-latek kradł wiązanki sztucznych kwiatów. Zabierał je sprzed kwiaciarni. Ich prawowita właścicielka oszacowała straty na blisko 800 zł.

23-latek z Łomży ma na koncie włamania do lombardów, sklepu z elektroniką i agd, a także próby kradzieży do jednego z domów oraz samochodu. Śledczy przedstawili mu już zarzuty. Mężczyzna na kolejne decyzje czeka w areszcie.

Najpierw przebijają oponę. Potem wykorzystując nieuwagę kierowcy i zamieszanie związane z jej wymianą, kradną z auta co tylko się da: portfel, telefon, laptop. Tę złodziejską metodę policjanci nazwali "na kolec", "na koło".

Audi i motocykl - te dwa pojazdy odzyskali pogranicznicy. Pierwszy pochodził z Belgii, drugi z Polski.

Po zmroku ludzki wzrok nie pozwala na dostrzeżenie niektórych rzeczy. I być może dlatego 36-latek sądził, że wmówi mundurowym, że zamiast ogromnych pni, wywozi z lasu jedynie gałęzie. Jak nie trudno się domyślić, było to bezskuteczne przekonywanie.

36-latek z Sejn zna się na kradzieżach. Najpierw przywłaszczył sobie elektronarzędzia i sprzęt grający, później zaczął nielegalnie pobierać prąd.

Z 9 stacji ukradli ponad 1400 litrów paliwa. Do tego dochodzą 4 tablice rejestracyjne. Teraz czeka ich nawet 5-letni pobyt za kratkami.

Często słyszymy o oszustach, którzy posługują się metodą "na wnuczka". Czasami jednak również prawdziwi wnuczkowie potrafią być zakałą rodziny. Tak było w przypadku pewnego seniora i jego 20-letniego krewnego.

Mieszkaniec naszego regionu stracił prawie 10 tys. zł, kartę płatniczą i dowód osobisty. To finał spotkania zakrapianego alkoholem. Część kwoty, w postaci telefonu i telewizora, udało się odzyskać, ale niesmak pozostał.

Mieszkanka gminy Raczki ukradła kosmetyki o wartości blisko 1300 zł. Zmotywowana swoim sukcesem, chciała go powtórzyć. I ta decyzja okazała się błędem, który będzie ją słono kosztował.

Dwóch młodych mężczyzn ukradło puszkę z pieniędzmi. Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów na Antoniuku. Teraz policja prosi o pomoc w ustaleniu tożsamości tych osób.