Ujemne temperatury dają się we znaki nie tylko ludziom. Zimowa aura rodzi zagrożenie także zwierzętom. Chodzi głównie o dzikie ptaki, które przymarzają do tafli lodu.
W czwartek (9.12) Straż Pożarna OSP z Czarnej Białostockiej musiała zainterweniować nad Zalewem Czapielówka, gdzie znajdował się przymarznięty do tafli lodu łabędź.
Przypadki przymarzania do lodu zdarzają się głównie wśród łabędzi i dzikich kaczek, które nie odlatują na zimę do ciepłych krajów.
Gdy widzimy taką sytuację nad jakimś zbiornikiem wody, należy niezwłocznie powiadomić Straż Pożarną. Ratownik na początku próbuje uspokoić ptaka, może nakryć go kocem, tak, żeby łabędź nie zrobił mu krzywdy. Co ważne, należy do ptaka podchodzić na leżąco, aby zmniejszyć ryzyko załamania lodu.
Przymarzanie zależy od głębokości akwenu. Sytuacje z przymarzaniem ptaków powtarzają się, gdy temperatura spada poniżej 5 stopni w dzień i w nocy.
W czwartek (9.12) również strażacy OSP Czarna Białostocka usunęli drzewo blokujące drogę.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl