Mieszkająca samotnie 85-latka wywróciła się we własnym mieszkaniu i leżała na podłodze przez kilka dni. Kobieta nie dała rady wstać o własnych siłach.
Fot: pixabay.com
O mieszkającą samotnie 85-latkę zaniepokoił się jeden z jej sąsiadów. W mieszkaniu kobiety było zapalone światło, ale na pukanie do drzwi nikt nie odpowiadał. O tym fakcie zawiadomił dyżurnego białostockiej komendy miejskiej.
Gdy pod wskazany adres przyjechali mundurowi, ustalili, że przez ostatnie kilka dni nikt nie widział starszej pani. Natychmiast wezwano straż pożarną oraz pogotowie. Po wyłamaniu drzwi wejściowych okazało się, że na podłodze w kuchni leżała wycieńczona 85-latka. Okazało się, że kobieta kilka dni wcześniej wywróciła się i od tego czasu leżała na podłodze, nie mając siły samodzielnie wstać. Seniorką natychmiast zajęła się załoga pogotowia, która zabrała pacjentkę do szpitala.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl
Przeczytaj także