W trakcie Świąt Bożego Narodzenia nie może zabraknąć żywej, pachnącej choinki. Dlatego na białostockich ulicach zarówno drzewek, jak i kupujących jest wielu. Kupujący zwykle nie pytają skąd pochodzą drzewka, ale wczoraj robili to strażnicy miejscy.
Fot: RDLP Białystok
Patrol Eko Straży Miejskiej wraz z pracownikami Straży Leśnej Nadleśnictwa Dojlidy sprawdzali, czy świąteczne drzewka sprzedawane w Białymstoku pochodzą z legalnych źródeł. Każdy sprzedawca musiał wykazać skąd pochodzą sprzedawane przez niego drzewka, a także okazać zezwolenie na handel w pasie drogowym. Ma to pomóc ograniczyć nieprzepisową wycinkę, która pustoszy lasy w przedświątecznym okresie.
Jak się okazało, podobne akcje z poprzednich lat w tym roku przyniosły efekty. Wszystkie kontrolowane osoby posiadały wymagane zezwolenia na pozyskiwanie i sprzedaż drzewek iglastych.
na podst. inf. Straży Miejskiej
E.S.