Suwalska prokuratura ustala dokładne okoliczności śmierci 50-letniego mieszkańca miasta.
Fot: Archiwum
Tragedia miała miejsce w poniedziałek (2.03) po południu. Przypadkowy przechodzień zauważył niedaleko kościoła płonącego mężczyznę. Świadek szybko ruszył z pomocą. Kiedy udało mu się ugasić ogień, wezwał policję i straż pożarną.
Jako pierwsza na miejsce zdarzenia przybyła karetka. Niestety lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Z nieoficjalnych wiadomości wynika, że mężczyzn mógł być oblany jakąś łatwopalną cieczą np.: paliwem. Sprawę wyjaśnia teraz prokuratura rejonowa.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl