- Jestem bardzo szczęśliwy, że znów możemy grać w Białymstoku. Mimo że was nie widzę, to słyszę i czuję - przywitał publiczność Soyka. Szybko nawiązał z nią kontakt. - Chciałbym was zaprosić do śpiewania na głosy - nucił. - Podzielilibyśmy się na trzy: dziewczyny, chłopaki i ja - kontynuował. Panie zaczęły nieśmiało podśpiewywać refren piosenki "Cud niepamięci". - Żeby śpiewać, trzeba otwierać buzię - radził Soyka. - Słyszę raczej lewą stronę sali. Teraz posłuchamy panów - mówił. - Panowie nie wygłupiamy się, tylko śpiewamy - przywoływał do porządku. - Teraz będziemy to łączyć z paniami - zarządził. Gdy brzmiały dwa głosy, artysta z powodzeniem improwizował.
Słuchacze żywo reagowali na taki przebieg koncertu. Klaskali, podśpiewywali refreny. Soyka opowiadał o kolejnych utworach. - Chciałbym zaprosić do ogrodu poetów i zacząć od rzeczy bardzo nowej. Przeczytałem kiedyś, 18, 19 lat temu wiersz Czesława Miłosza "Który skrzywdziłeś człowieka prostego" i bardzo chciałem go zaśpiewać. Nie minęło 20 lat i znów się z nim zetknąłem. A że pracujemy nad nowym albumem, postanowiłem go nagrać. W "ogrodzie poetów" znalazły się też liryczne kompozycje do słów Wisławy Szymborskiej i Leopolda Staffa. - Nie sposób nie zajrzeć do ławy Williama Szekspira - mówił Soyka. Wykonał "Sonet 33" (w przekładzie na włoski) i dwa utwory po polsku, w tym swój ulubiony "Sonet 66".
- Wracamy do piosenek ludowych - zapowiedział wokalista. Zabrzmiały m.in. "Absolutnie nic", "Życie to krótki sen" z płynnym przejściem do "Tango memento vitae" oraz "Tolerancja". Była też wspaniała wersja piosenki Grażyny Łobaszewskiej "Czas nas uczy pogody". Nie obyło się bez bisów. - Wykonam je z radością - przyznał artysta.
Soyka zachwycił wielką muzyczną klasą. Śpiewał w skupieniu, z dużymi emocjami, nie rezygnując ze swobodnej rozmowy z publiką i zachowując dystans do własnej twórczości. Swoje zrobiła gra świateł i doskonałe nagłośnienie kina Pokój. Dzięki nim koncert miał klimat i można było usłyszeć każdy dźwięk, w tym ciekawe perkusjonalia.
Kliknij tutaj aby obejrzeć zdjęcia.