W środę (12.01) strażnicy miejscy z tzw. ekopatrolu zostali powiadomieni, że na terenie V Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Miodowej w Białymstoku biega sarna. Zgłoszenie potwierdziło się - wzdłuż ogrodzenia biegało młode, bardzo wystraszone koźlę.
Strażnicy, razem z pracownikiem firmy "Grot", która zajmuje się odławianiem dzikich zwierząt na terenie Białegostoku, podjęli decyzję, że dla zdrowia sarenki bezpieczniejsze będzie umożliwienie powrotu do jej naturalnego środowiska bez uprzedniego usypiania. Zwierzęcia nie uśpiono. Sarenka po otwarciu bramy i odpowiednim ustawieniu się strażników opuściła teren szkoły i przemieściła się w stronę pobliskich zarośli i terenów zielonych.
Po sprawdzeniu okolicy, strażnicy upewnili się, że zwierzę oddaliło się w stronę pobliskiego lasu.
źródło: Straż Miejska