We wtorek (8.08) banki wznawiają przyjmowanie wniosków o dofinansowanie zakupów lokali mieszkalnych. Do podziału jest około 67 mln zł. W szczytowym okresie zainteresowania programem "Mieszkanie dla Młodych" taka suma była rezerwowana w ciągu 1 dnia.
Najprawdopodobniej nie inaczej będzie także i tym razem. Kto pierwszy złoży wniosek, ma największe szanse na przyznanie dopłaty. A jest o co walczyć. W najlepszym wypadku można liczyć nawet na 116 tys. zł dofinansowania. Ostrożne szacunki Banku Gospodarstwa Krajowego wskazują, ze cała pula wystarczy na dofinansowanie dla około 2600 wnioskodawców.
Przypomnijmy, że z programu "Mieszkanie dla młodych" mają prawo skorzystać osoby samotne lub małżeństwa w wieku do 35 lat (w przypadku małżonków pod uwagę będzie brany wiek młodszej osoby). Zainteresowani tematem nie mogą być właścicielami innych nieruchomości mieszkalnych (do dnia zawarcia umowy przenoszącej własność nabywanego domu lub mieszkania).
Inaczej wygląda sytuacja osób wychowujących co najmniej troje dzieci. Nie obowiązuje ich górna granica wieku. Są uprawnieni do składania wniosków nawet jeżeli mają więcej niż 35 wiosen. W tym przypadku także obostrzenie nieposiadania mieszkania nie będzie miało znaczenia. Oczywiście o ile wychowywane dzieci nadal się uczą i są w wieku do 25. roku życia.
Przede wszystkim trzeba jednak pamiętać, że program będzie funkcjonował jeszcze tylko w przyszłym roku.
dorota.marianska@bialystokonline.pl